Wpis z mikrobloga

1235,69 - 5,11 = 1230,58

Dzisiaj strasznie wiało, ale najgorszy jest ból kolan (i nie wiem dlaczego:( ). Pierwszy kilometr normalnie ból co krok, później albo zadziałało ciepło albo endorfiny i jakoś poszło. Ale zaczyna mnie to trochę martwić. Ledwo zacząłem (9 trening) i już się coś przypałętało :(. Może z czasem będzie lepiej...

#sztafeta #biegajzwykopem #biegajzkontuzjo
  • 5
  • Odpowiedz
@Akkarin: Do rozgrzewki zawsze warto się przyłożyć. Nawet z tego, co sam piszesz - pierwszy kilometr cierpiałeś, a później jak się porządnie dogrzałeś, to minęło.

Może do rozgrzewki dodać jakiś krótki bieg w miejscu, czy skip A i B w celu "podgrzania" organizmu? (ja od tego w sumie zaczynam, a później rozciąganie + rozruszanie stawów, ale to musisz sam wyczuć jak wolisz). I na tych kolanach się skup dobrze ;)
  • Odpowiedz
@shymon: Dzięki bardzo za rady. Na pewno spróbuję lepiej i dokładniej przeprowadzać rozgrzewkę, bo mimo, że biegam krótko to bardzo mi się spodobało i nie chciałbym rezygnować z tej przyjemności:)
  • Odpowiedz