Wpis z mikrobloga

@chilling: > ja tak miałem i uważam, że to była najlepsza decyzja ever. W jedno popołudnie nauczyłem się więcej niż przez 9 miesięcy w jednej takiej dużej korporacji na trzy litery.

Kurski to ty? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@Vladimir_Kotkov: ja bym od razu kolesia skasował. Ja jak kiedykolwiek wpisywałem coś do CV "na potrzeby rekrutacji", to oblecialem dzień przed rozmowa temat żeby wiedzieć o czym mowię, ew. zrobić podstawowe zadanie w tym temacie. Zawsze działało, a Google uzywałem już po dostaniu roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Vladimir_Kotkov: xdddddddddd
mój znajoy kiedyś naściemniał w CV i zrobili mu kompleksowy test z wiedzy po I etapie rozmowy kwalifikacyjnej. OFc zasypywał mnie SMSami bym mu odpowiedzi w necie szukał. Ciekawe czy go monitorowali xd
  • Odpowiedz