Wpis z mikrobloga

@PrinsFrans: Krótko, dopiero co zacząłem przygodę. Staram się szukać na terenach prywatnych żeby nie prowokować żadnych służb, właściciele pól raczej nie robią problemów jeśli nie niszczysz ich plonów i nie zostawiasz dziur po sobie. Zawsze jednak lepiej zapytać jeśli jest możliwość. W lesie to wiadomo, że możesz trafić na leśniczego i już od niego zależy jak to się potoczy - w najlepszym wypadku mandat za niszczenie ściółki lub rozmowa wychowawcza. Wiadomo