Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak cały tydzień w pracy pilnować, żeby wszystko było do piątku ogarnięte z myślą o wolnej sobocie a później szef stwierdza, że będę super-potrzebny, po czym na miejscu usłyszeć, że w sumie to niepotrzebnie mnie ściągał w sobotę.
Szefa mam jak najbardziej w porządku, ale wyczuwam mocny trolling :D
Byłem w pracy godzinę.
A to tylko dlatego, że już przy okazji zrobiłem parę rzeczy jak już pojechałem.
#pracbaza
  • 4
@hpiotrekh: Na szczęście na zasadzie - jak będziesz to będziesz. Wstałem rano bez budzika i powoli kawa itd. Ale tak czy inaczej śmierdzi mi to trollem albo jakimś powiedzmy "sprawdzeniem" (szef ma swoje lata, więc trolling chyba odpada) :)
Tak czy inaczej w sumie z dupy :D