Wpis z mikrobloga

  • 1
@mgalecki U mnie w lubuskiem go nie ma. Wójek z Łodzi mi przywozi parę razy w roku. Ale w Łodzi też się naszukał i w sklepie Browarów Łódzkich kupuje. Nie bez kozery nazywają to pieo Yeti. Ktoś gdzieś kiedyś widział. Czytałem kiedyś na mirko, że Argus Porter z Lydla jest podobny, albo to to samo piwo, ale nigdy go nie piłem. Mam zapas łódzkiego i się nie podzielę.
piron - @mgalecki U mnie w lubuskiem go nie ma. Wójek z Łodzi mi przywozi parę razy w...

źródło: comment_Ryo1I0DNVrRRZTETcGJqhUDuJVAGf6CC.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@mgalecki: @piron: Argus to nie jest to samo, ma niższe parametry, ale podobno daje radę za tę cenę. Co do Łódzkiego, to ja kupowałem w Leclercu w Bydgoszczy. Obecnie ma lepszą dystrybucję niż kiedyś. Widuję go też w sklepach specjalistycznych.
  • Odpowiedz