Wpis z mikrobloga

@JUSTd0IT: @Barricade: Ale też umówmy się że w drugą strone też nie można.
Mieliśmy w poprzedniej robocie gościa, co miał 40 stopni gorączki, ale nie on będzie w robocie. Nie dość że zaraża wszystkich, to pokazuje szefostwu że MOŻNA. I potem wszyscy krzywo patrzą jak ktoś l4 bierze mimo że chory, bo przecież ten #!$%@? chory i jakoś może robić
@Barricade: miałem takiego współlokatora który co chwilę na L4 latał. I to przyznawał ze po prostu nie chce mu się pracować. Raz jak miał małą stłuczkę autem to latał do lekarza i udawał że go szyja boli i 3 miesiące w domu siedział. Śmieszne było to że się tym chwalił wszystkim jaki to on jest sprytny i nie musi pracować. A potem jakiś jego "kolega" był na L4 to on stwierdził
@Barricade: a co Cie to obchodzi czy ktos idzie na L4? Dostaje zwolnienie od lekarza? Dostaje. Zabiera Ci ktos hajs za to? Nie. A to, ze masz wiecej roboty przez niego to raczej wina tego, ze nie potrafisz sie ustawic, a nie tego ze ktos jest na L4
@bombelek7: chodzi o to, że jak jest 3 osoby w zespole i ktoś idzie na L-4 to się czas magicznie nie zatrzymuje, tylko trzeba dotrzymać terminów, bo kary i te sprawy, więc trzeba za tą osobę pracować. Pójdziesz do innej pracy niż korpo to zrozumiesz.
@bombelek7: #logikarozowychpaskow bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jeżeli to nie jest praca po europeistyce polegająca na wypełnianiu dokumentów które mogą leżeć miesiąc, tylko praca w której dzisiaj klient jest, a jak go zaniedbasz, to jutro pójdzie do kogoś innego, to nie ma tak, że te dokumenty będą leżały i czekały, aż ktoś je łaskawie zrobi po powrocie. Więc jak z 4 osobowego zespołu 1 osoba ma urlop
@Barricade: pudlo z ta europeistyka :p po prostu wszyscy sa ludzmi, nasi klienci tez nimi sa, te czasem sa chorzy i ida na L4 :) jeszcze nikt z 60cio osobowej ekipy za to nie wylecial, klientow tez mie stracilismy wiec chyba jest ok.. nic tylko trzymac sie tej pracy z tego co widze ( ͡° ͜ʖ ͡°)