Wpis z mikrobloga

Siedzę sobie w autobusie, a tam napieprzają dwie babki (lvl coś koło 70) jedna do drugiej. Stajemy na przystanku. Autobusiarz wysiada i zaczyna się #logikarozowychpaskow

-Wiesz noo, nie jedziemy, mooże idzie do sklepu, a może coś się zacieło
-Tak wiesz Stefcia, no może się coś zacięło albo może coś musi dolać no nie wiem
-Nie no chyba się zacięło coś tam, a może musi dolać, a może coś sprawdza, no nie wiem czy zaraz pojedziemy

CZY TEŻ WAS #!$%@?... JAK KTOŚ SIĘ NIE ZNA NA CZYMŚ A PRÓBUJE UDAWAĆ MĄDREGO, ŻE NIBY ZNA PRZYCZYNĘ USTERKI? Dodatkowo to takie pieprzenie bez sensu, po jakiego ch.ja tak gadać. Zamknąć ryj i czekać na rozwój wydarzeń, tym bardziej jak gówno wiecie o samochodach, tym bardziej o autobusach. Pitu, pitu, #!$%@?... Ehhh, szkoda strzępić ryja.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #heheszki i trochę #rozowepaski
  • 30
  • Odpowiedz
@shaky jechałem mpk po świeżo wyremontowanej ulicy, gdzie dali duzo progów zwalniających. No to autobus "podskakiwal". Jedna babka do drugiej:
-co to sie dzieje, dziury jakieś?
-aa bo tak tą ulice zrobili ze się studzienki pozapadaly i koła w nie wpadają
  • Odpowiedz
@paranojka: Tak naprawdę to jestem spokojny, napisałem tak, że niby sensacja jakaś. #atencja :P W sensie uważam to za debilizm - takie gadanie - i po prostu żenada mnie łapie, ale nie gotuje się w środku przez takie pierdoły, spokojnie :D
  • Odpowiedz
Dodatkowo to takie pieprzenie bez sensu, po jakiego ch.ja tak gadać.


@shaky: A po kiego #!$%@? mieć taki ból dupy? Serio, człowieku pastylki na hemoroidy będziesz łykał a zawał pod 40tke.
  • Odpowiedz
@mavierk: I co byś powiedział?
- No Panie mają rację, pewnie się coś zacięło, pewnie musi coś dolać, zaraz pojedziemy, proszę się nie martwić.
  • Odpowiedz
@Naxster: Nevermind :D Spójrz sobie na mój komentarz wcześniej, zobaczysz, że moje opisanie sytuacji to tylko hiperbolizacja. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@BongoBong: Chu* wie, ja się nie znam, to się nie wypowiadam. Poszedł do silnika, otworzył, nie wiem co tam robił, wrócił i odpalił, pojechaliśmy.
  • Odpowiedz