Wpis z mikrobloga

dzisiaj postanowiłem sobie pojechać do pracy (6km) #rower. Co prawda nie jeździłem od kilku lat, ale jednak - was to podziwiam, że więcej się chce xd chociaż to może kwestia wprawy i rekreacji, gdy nie masz w świadomości, że zaraz będziesz w robocie
  • 9
  • Odpowiedz
@malyacura: autem, ale że dzisiaj ładnie, ale bez skwaru, to pomyślałem sobie, że pora w końcu skorzystać. Tydzień temu byłem z nim w przeglądzie, ale że od tego czasu ciągle było +30°C i odechciewało się żyć, a co dopiero jeździć rowerem.
  • Odpowiedz
@americanfootball: wybieraj sobie dni z dobrą pogodą, jeśli masz bagażnik to pomyśl o jakiejkolwiek sakwie jeśli masz coś do zabrania do pracy, plecaka bym unikał bo się człowiek popoci, zniechęci i plecy oraz ręce dostaną przy wiezieniu czegoś cieższego. W pewnym momencie zauważysz, że jeszcze nie trzeba tankować, albo wkurzysz się, że w korku stoisz. Ja jeździłem 30 w obie(autem 30-60min w jedną,mpk 90 min,rowerem 40-50min), teraz mam 5 km
  • Odpowiedz
@malyacura: dokładnie to. Sakwę mam - miałem ją do kluczy w zestawie z rowerem, ale dzisiaj świetnie się nadała do przewiezienia paru drobnostek. Akurat do pracy mam trasę 100% z drogami rowerowymi, to żal nie korzystać w dobrą pogodę. Jakiś bardzo zmęczony dzisiaj nie byłem, jedynie właśnie te myśli w głowie, że się nie chce, lenistwo. Mam nadzieję, że to szybko minie, a jazda będzie mi sprawiała masę frajdy. No
  • Odpowiedz