Wpis z mikrobloga

@Otsego_Amigo: Dużo, dużo lepszy balans niż w trójce, lepszy rozwój bohatera, który łączył dobre elementy IV z tymi z trzeciej odsłony, klimatyczna grafika, na którą dobrze się patrzy nawet dzisiaj, każdy zamek miał jakąś unikatową mechanikę, walki na mapie taktycznej wyglądają na prawdę dobrze dzięki projektom jednostek i animacjom.
  • Odpowiedz
@Otsego_Amigo: Bastion był do niczego, Forteca i Inferno też. Nekropolia czy Loch były znów zbyt zbyt OP.

Tak czy siak grafika i animacje podobały (czuć było "ciężar" ataków), efekty czarów też były bardzo ładne - no i dzięki temu gra też nie zestarzała się tak bardzo (za wyjątkiem cut-scenek na silniku gry, które już w momencie premiery były nieco drewniane).
  • Odpowiedz
@jaqqu7:

Bastion - jeden z lepszych zamków na małe mapy, na większych trochę odstawał, ale bez przesady
Forteca - trochę za droga, ale też nie powiedziałbym żeby była słabsza od reszty
Inferno - nie cierpię tego zamku, ale jeśli potrafi się farmić to jest jednym z silniejszych w grze
Nekro - faktycznie na duzych mapech
  • Odpowiedz
@jaqqu7: @Otsego_Amigo: Skąd to przekonanie na mirko (już kilka razy się z tą opinią spotkałem) że nekro jest op? Przy czym doprecyzuję od razu że praktycznie nie grałem w multi (nie licząc grania z kumplami na tym samym kompie). Jednak naprawdę sporo się nagrałem w h3 i w walce z kompami nigdy nekro nie był wyjątkowy (czy to jako przeciwnik czy jako zamek do grania). Rozwińcie proszę.
  • Odpowiedz
@Otsego_Amigo: Bastion miał ten problem, że jego jednostki były zbyt łatwe do ubicia, a Drzewce zbyt wolne. Jego mobilne jednostki padały za szybko i ostatecznie tylko łucznicy dawali radę, a Krasnoludy to w ogóle jakaś porażka.

Forteca poza Bykami to same przeciętniaki, Gnolle - zero dmg czy wytrzymałości, chyba najgorszy Tier 1 w grze. Ogólnie brak sensownych strzelców.

Inferno - brak jakichkolwiek sensownych mobilnych jednostek plus koszt do dmg to jakiś żart. No i kolejny zamek bez sensownych
  • Odpowiedz
Forteca


@jaqqu7: Cytadela, Forteca była z Tytanami

Co do Bastionu - zamek nastawiony na prędkość więc wiadomo że trzeba szybko ubić/spowolnić/oślepić przeciwnika. Jednorożce są wytrzymałe (110 hp to sporo), a na Złote Smoki działa ofiara, co często może przeważyć nad wygraną. Krasnoludy o ile są powolne, to ich ilość jest dobrą opcją do obrony zamku, a do tego mają odporność na
  • Odpowiedz
Bastion miał ten problem, że jego jednostki były zbyt łatwe do ubicia, a Drzewce zbyt wolne. Jego mobilne jednostki padały za szybko i ostatecznie tylko łucznicy dawali radę, a Krasnoludy to w ogóle jakaś porażka.


@jaqqu7: Z mobilnych tylko pegazy były słabe, ale zawsze trzymałem garstkę by zablokować strzelców wroga, a Centaury to 2 najlepsze jednostek za 1 levelu. Krasnale były przydatne do obrony elfów.

Forteca poza Bykami to same
  • Odpowiedz
nekro jest op?


@Akwer: jak wyżej wspomniano, nekromancja + szkielety. Osobiście bym dołożył do tego animatora, który wskrzesza nieumarłych, jest na 3 poziomie, zużywa chyba tylko 12 many i łatwo go trafić w gildii.
  • Odpowiedz
@Jolly_Roger: Nekromancja zgoda, fajna zdolność. Brak morale to zarówno plus jak i minus. Jeśli walczysz z kimś kto ma bardzo dobre morale możesz nie zdążyć się ruszyć połową armii.
  • Odpowiedz
@Fibi07: Nie przeceniał bym tak nekromancji, jak jest na czym farmić to ok jak nie ma to zero szału. Patrząc na całość: zombie to przeciętniaki, wiedźmy też, a smoki to nieporozumienie. Reszta jednostek jak najbardziej ok - jednak w dalszym ciągu nie widzę przewagi.
  • Odpowiedz
@Otsego_Amigo: Nekromancja jest jasna ale musi być gdzie zbierać. Nawet jeśli jest to przewagę na mapie uzyskuje się w początkowych tygodniach gry. Na tym etapie szkielety nie są w stanie być siłą przeważającą.
  • Odpowiedz
@Akwer: Wiadomo, coś za coś. Ale z armii przeciwnika też sporo może się wskrzesić, a dodatkowe 300-400 szkieletów to jak nie mocny atak, to stracenie przez przeciwnika mocnego ataku.
A jak nie szkielety, to wampiry lisze i czarni rycerze i pozamiatasz każdego.
Wampiry nie dość, że się odradzają to jeszcze mają blokowanie kontrataku.
Lisze spoko strzelają, brak ograniczenia walki wręcz i do tego trująca chmura atakująca kilka jednostek na raz,
  • Odpowiedz
@Fibi07: Czarni rycerze zgoda. Lisze zgoda. Wampiry zgoda. Ale brak morale na dłuższą metę jest problemem a nie przewagą (poza sytuacją gdy ma się przedmiot zerujący morale oczywiście). Wystarczy odczekać całą swoją ekipą turę walki (niemal każdym zamkiem) i masz nad nekro przewagę 2 ruchów. Jak do tego dojdzie morale to miejscami i trzech. Wycięcie liszy jako priorytet i nekro musi ruszyć do przodu. Wampir jest świetny ale łatwy do
  • Odpowiedz