Wpis z mikrobloga

@kufelmleka: Jeden rabin powie tak, inny tak. Możesz pójść w stronę EE i gwałcić JSF bądź restowe Jersey (żeby było zabawniej mimo że oba to część implementacji standardu EE to przy JSF możesz zapomnieć o kulturalnym korzystaniu z JS, w tym AJAX+REST a la np. angular czy nawet jquery) albo posmakować Springa webowego niezależnie od większości EE (też masz JSP, choć z tendecją ku zastąpieniu przez Thymeleaf, ale o serwletach prawie
@kufelmleka: jeśli rozumiesz ideę servletów i JSP, potrafisz w oparciu o to zbudować apkę wykorzystującą MVC to dalej najważniejsze rzeczy:
-ogarnąć jakiś kontener Javy EE, a nie tylko kontener servletów typu tomcat (obecnie najpopularniejszy jest wildfly)
-CDI do wstrzykiwania zależności, JPA jako ORM, EJB jako warstwa usług z zarządzaniem transakcjami, JAXRS do wystawienia endpointów restowych
Po douczeniu się javascriptu i np. angulara będziesz z tym w stanie zbudować kompletną full stackową
@Eoghan: Nic poza servletami i JSP nie znam. Czyli na początek najlepiej zapoznać się z np. Mavenem? Z Gradlem miałem styczność w ramach Android Studio, ale czy ma to zastosowanie w przypadku JEE?
@kufelmleka: maven to jest podstawa zarówno w javie se, ee, jak i wszystkim innym typu spring (alternatywnie masz gradle, który zyskuje na popularności). Nauka mavena, której teraz potrzebujesz to nie więcej jak 2 dni zabawy więc od tego zacznij.
@kufelmleka

Zanim przystąpisz do działania mocno polecam Ci przyswoić sobie następujące pojęcia a przynajmniej pierwsze 2 bo na nich opiera się cała filozofia javy enterprise, nie ważne czy to JavaEE czy Spring.

IoC - inversion of control
DI - dependency injection
i opcjonalnie jak narazie
DI - dependency inversion (D z SOLID Principles)

IMHO zacznij od Spring(SpringBoot) i nie pakuj się w serwery aplikacji bo dla początkującego może okazać się to trochę
@kufelmleka: @badAttitude: Zacznij od springa, ale niekoniecznie od spring boota. Boot jest super jak już ogarniasz filozofię springa i jego "core'a" i chcesz na szybko postawić jakąś apkę/proof of concept. Boot robi za Ciebie całą magię, będziesz bardzo szybko widzieć efekty, ale nie będziesz miał zielonego pojęcia czemu i jak to działa, bo wszystko załatwia 5 adnotacji nad klasą.

Ja bym się za to zabrał jakoś w kolejności od stawiania
IMHO zacznij od Spring(SpringBoot) i nie pakuj się w serwery aplikacji bo dla początkującego może okazać się to trochę przytłaczające


@badAttitude: co jest przytłaczającego w serwerach javy ee? Przecież każdy kontener, który spełnia specyfikację Javy EE (a wiele ich nie ma), daje nam out of the box to, że można na nim odpalić aplikację z niemal zerową konfiguracją. Dokładnie to samo do czego dąży teraz właśnie spring boot.
@Eoghan

Nie no zgadza się ale uważam, ze dla osoby która zaczyna się uczyć korzystniej jest przejśc wszystko "ręcznie" od niemal zera. Pamiętam jak pierwszy raz zalogowałem się na glassfisha to trochę ciężko było mi się odnaleźć gdzie co i do czego. Ale to tak jak mówię to jest moje zdanie i opnia, zrobi jak zechce.