Wpis z mikrobloga

Nie wierzę, że ktoś mógłby pić z łazienki i brzydzić się z kuchni, więc takiej opcji nie ma.


@Czylp: to jest tysiąc razy bardziej logiczne - w łazience maks co myjesz w umywalce to dłonie i powiedzmy twarz, żeby - czyli siebie. A w ZLEWIE zlewasz wszystko - stare zupy, fusy od herbaty, zaschnięty ryż. Zapachowo też musi gorzej dawać z kuchni. I nadal tam woda znaczniejsza?