Wpis z mikrobloga

@Srujadymu Kolega pol roku nie mogl sprzedac Malucha za 1500 zl. Fakt, ze 90 rok, ale od I wlascicielki na czarnych. Bez dziur i drutu, kompletny srodek. Moznaby go pomalowac od nowa, ale nawet razem z malowanien i ogarnieciem #!$%@? jak nowe lampy itd. wyszedlby max 10 tysiecy.
@muak47: a może robił Włoską wersje z początków produkcji na oryginalnych czesciech? Ludzie mają różne pomysły a taki Włoski maluszek na żółtych jako hobby na dłuższy czas to fajna alternatywa dla nudy.
@wielad: Przejedź się po okolicznych wsiach i zobaczysz o kim mówię. Po podwórku biega 2000+, kolejne 500+ już w drodze, więc matka siedzi całe dnie przed telewizorem (bo komputer to zło wymyślone przez diabła, mówię serio), tatuś coś tam próbuje pracować, ale że swoim IQ nie powala to często go #!$%@?ą. No i picie alkoholu w miejscu pracy też mu nie pomaga.

No i pewnego dnia na to obsrane i obszczane
jak ruchac? Przeciez znasz cene tego i wiesz co kupujesz


@soft1house: ja wiem, ty wiesz, a mimo tego tysiące ludzi kupujących ten niebagatelnie opłacalny model malucha nawet nie wie jak wygląda podstawowy kalkulator naukowy albo co to jest PTU, mimo że codziennie go opłacają xD
@devdd: Ja za gówniarza chciałem zbierać pismo pieniądze świata. Jeden numer był potwornie drogi coś około 20zł. Najzwyczajniej nie stać mnie na niego było. Dwa lata po zaprzestaniu wydawania tego pisma ktoś wystawił na allegro za 60zł. Udało mi się wylicytować cały zestaw za 70zł + dostawa. Właściciel musiał za niego zapłacić jakieś 5000zł.

Na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić, że monety i banknoty tam oferowane miały wartość w całości właśnie około