[K.....P]

ja nie dostaje czułości, seksu i uwagi ;) z nas dwóch ja jestem meblem, ze mną się nie gada ;) jego zdaniem nie robi nic złego zresztą szkoda słów....

odpisuję tutaj bo masz mnie na czarnej.

@atoic sama piszesz, że facet już nie chce z Tobą być, więc skoro Cię nie kocha to czy uważasz, że powinien być z Toba na siłę, powinien się zmuszać? Udawać? Bo co? Bo Ty tak chcesz?
Czego Ty oczekujesz od tego typa jak sama pisałaś, że mieszkacie razem tylko dlatego, żeby mops nie zabrał wam dziecka?

Jedyne co mogłabym Ci poradzić to ogarnij się, wyprowadź się od niego. Nie zrobisz tego, bo nie masz gdzie, nie masz pracy. Sama w taką sytuację się wpakowałaś.

#atoiccontent #atoic #rakcontent

[C.....s]

@Krolowa_MLWP @atoic wolajo

[a.....c]

@Krolowa_MLWP bo ty oczywiście siedzisz w jego głowie i wiesz (ʘ‿ʘ)

[a.....c]

@Krolowa_MLWP wszystko wiesz na mój temat więc idź odpisuj za mnie wielka znawczyni ;))))

[a.....c]

@Krolowa_MLWP i nie pisz do mnie więcej

[RageH]

@Krolowa_MLWP: no właśnie... Nie znasz nie oceniaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kiszczak]

bo ty oczywiście siedzisz w jego głowie i wiesz

@atoic: Przecież Ty sama napisałaś jak jest. Jesteś z niebieskim, oboje bez pracy, bez namiętności w związku, tylko z dzieckiem. I uważasz, że Ty ani trochę nie przyczyniłaś się do tej sytuacji?

[K.....P]

@atoic: nie jestem wielka znawczyni tylko czytam to co Ty piszesz i się za głowę łapię. Piszesz, że kochasz człowieka, któremu na Tobie w ogóle nie zalezy itp #feels i coś tam. Sama pisałaś że typek dyma jakaś Karynke. A dzisiaj wpis czemu on Ci nie okazuje uwagi i czułości. Mózg #!$%@?. Jeszcze w tle oboje bez pracy pod nadzorem kuratora z mopsu. Rakowisko. Krótko i na temat.

[a.....c]

@kiszczak ciekawe czym?

[K.....P]

ciekawe czym?

@atoic: może takim samym #!$%@? jakie zamieszczasz tutaj

[kiszczak]

ciekawe czym?

@atoic: No właśnie. Zarówno Królowa, jak i ja chcemy Cię naprowadzić na choć odrobinę refleksji. Sama powinnaś wiedzieć czym. Doświadczenie życiowe mówi mi jednak, że nigdy nie jest winna jedna strona.

[a.....c]

@kiszczak tak winna jestem tego że byłam sama z naszymi problemami? Winna jestem tego że nigdy nie ma go w domu? Że nie umie odebrać i porozmawiać? A może jestem winna tego że sobie znalazł koleżanki i im poświęca czas? Albo tego że mnie nie zauważa jak wraca? Czy dowalisz do tego to że straciliśmy dziecko? I że ma rodzinę i mógłby się nią zainteresować? Ja siedziałam w domu zastanawiając się czy

[kiszczak]

Winna jestem tego że nigdy nie ma go w domu?

@atoic: Bardzo możliwe. Widocznie atmosfera w tym domu mu nie odpowiadała i dlatego uciekał.

Że nie umie odebrać i porozmawiać?

Bardzo mozliwe. Widocznie sposób w jaki chciałaś prowadzić rozmowę mu nie odpowiadał.

A może jestem winna tego że sobie znalazł koleżanki i im poświęca czas?

Tu pewnie jest najwięcej Twojej winy. Ktoś w związku spełniony nie szuka kolezanek. A za spełnienie