Wpis z mikrobloga

@haakenn: a jaki budżet? Bo jak nowe i na bogato to Canyon ma damskie modele. Są też Specialized Dolce, jakieś pojedyncze Scotty no i Ridley ma bogatą rozmiarówkę damską, ale wychodzi też drożej - jak sprawdzałem to ok 4k za Tiagrę na alu.

P.S. Warto zawołać @mikimoto oraz @wspodnicynamtb jeśli chodzi o damskie szosy :-)

@trace_error: No właśnie z tym wyglądem to temat rzeka ;) @jedzczarnekoty: pierwszy to oczywiście tani, bo nie wiadomo czy temat szosy podejdzie. Triban...kurczę, boję się tej 500 nowej, bardziej myślałem o jakiejś uzywce. Ja swoją szose kupiłem za 1900 zł i jestem bardzo zadowolony. Stara Ultegra co prawda, ale idzie pojeździć śmiało. I nawet parę tri przeżyła, a działa w dalszym ciągu dobrze. Więc jeśli piszemy o budżecie to myślę,
@haakenn: dorzucę swoje parę groszy odnośnie kupna kolarki dla kobiety, bo z moim różowym szukamy czegoś dla niej. Jesteśmy nastawieni na kupno roweru używanego do ~1500zł, ewentualnie nowy z wyprzedaży ~2000-2500zł (tutaj niby mam pewność że kolarka jej podpasuje bo zrobiliśmy w tym sezonie prawie 1000km razem, ja szosa ona na miejskiej damce, ale nigdy nie wiadomo i lepiej byłoby dostać dobrą używkę).

Po oględzinach wszystkich dostępnych damskich rowerów, zostały i