Wpis z mikrobloga

Mirki pytanie, może mondre może gupie.
Jechalem w ten weekend pierwszy raz autostradą- na kursie takich rzeczy nie ucza.
I w pewnym momencie, gdy zaczelo lać, wszyscy zaczeli zwalniac - co jest normalne, ale przy okazji odpalali awaryjne - o co chodzi? Ma ostrzec ludzi z tylu, przy naglym ograniczeniu widocznisci o tym ze wszyscy zwalniają czy co?
#motoryzacyja #autostrada
  • 5
  • Odpowiedz
@Atencyjny_Gerbil: Awaryjne widzisz już z daleka, więc wiesz że coś się dzieje i zdejmujesz nogę z gazu (nieważne co, wypadek, mocny deszcz, korek) - to po to, aby się jakiś pośpieszny nie wbił na samochody które znacznie zwolniły.
  • Odpowiedz
@Atencyjny_Gerbil jak jest zagrożenie i słaba widoczność to tak się robi. Jechałem kiedyś jako ostatni w kolejce jakiś 50 km/h albo i miej bo taka słaba widoczność była, to włączyłem awaryjne, żeby nikt mi w dupę nie wjechał. Tak samo się robi na przejeździe kolejowym, czy innych postojach, żeby z daleka było widać, że stoisz albo mega wolno jedziesz.
  • Odpowiedz