Wpis z mikrobloga

Wyjaśnijcie mi pewne sprawy.

Mamy orzeczenie TK, które stwierdza, że jakiś akt normatywny jest niezgodny z konstytucją. Wyrok ogłoszono publicznie, a potem przekazano do kancelarii premiera, żeby opublikowali ten wyrok w Dzienniku Ustaw.

Akt normatywny traci moc z dniem ogłoszenia orzeczenia zgodnie z art 190 ust. 3. I tutaj zauważyłem, że jako ogłoszenie traktuje się publikację w Dzienniku Ustaw. Przykładowo TK napisał w orzeczeniu :

Utrata mocy obowiązującej przepisów ustawy o TK z 2016 r., które zostały uznane przez Trybunał za niezgodne z Konstytucją, nastąpi w dniu publikacji tego wyroku w Dzienniku Ustaw, co – zgodnie z art. 190 ust. 2 Konstytucji – powinno nastąpić niezwłocznie


Z czego to wynika, że to musi być ogłoszenie w Dzienniku Ustaw, a nie pierwsze ogłoszenie? Z tego, że konstytucjonaliści łączą art. 190 ust. 3 z art 190 ust. 2 ?

Dalej : Szydło nie chce opublikować orzeczenia TK. Akt normatywny w takim razie nie utracił mocy prawnej, ale utracił domniemanie konstytucyjności.

Jak sądy powinny traktować akty normatywne, które nie utraciły mocy prawnej ale utraciły domniemanie konstytucyjności ? Czy nie jest tak, że brak jednoznacznych przepisów w takim wypadku sprawia, że jeden sąd powie tak, a drugi powie inaczej ?

#tklive #neuropa
  • 32
  • Odpowiedz
@okrim:

Jak sądy powinny traktować akty normatywne, które nie utraciły mocy prawnej ale utraciły domniemanie konstytucyjności ? Czy nie jest tak, że brak jednoznacznych przepisów w takim wypadku sprawia, że jeden sąd powie tak, a drugi powie inaczej ?

W zasadzie tak. Tyle że wyroki sądów wydane na podstawie przepisów w przypadku których domniemanie konstytucyjności zostało obalone, spotkałyby się pewnie ze skuteczną kasacją w Sądzie Najwyższym.
  • Odpowiedz
@Roxar123: @okrim: @Lipathor:

@okrim: Z chwilą wydania orzeczenia na rozprawie upada domniemane konstytucyjności. Trybunał, jako sąd który wydał organ, strony sporu, jak i pozostałe organy państwa znają wyrok z urzędu - obywatele nie.

Gdy wyrok nie został jeszcze opublikowany (a TK na podst. art. 190 ust. 3 konstytucji nie odroczył utraty mocy obowiązującej aktu prawnego) to akt obowiązuje (istnieje w systemie prawnym), ale organy państwa mają obowiązek go
  • Odpowiedz
Mamy orzeczenie TK


@okrim: o jakim orzeczeniu mówisz? Orzeczenie TK musi być wydane w trybie zgodny z ustawą o TK, tak nakazuje art 197 Konstytucji. Wydanie orzeczenia z naruszeniem ustawy o TK, nie ma mocy prawnej, nie jest orzeczeniem. Jest co najwyżej opinią kilku sędziów TK.

Tego wielu albo i większość ludzi nie rozumie. Sędzią TK wydawaniu swojej opinii na temat konstytucyjności ustawy kieruje się wyłącznie przepisami Konstytucji, ale nie może
  • Odpowiedz
@badtek: Jedyne co art 197 nakazuje to sejmowi uchwalenie ustawy regulującej tryb postępowania i organizację TK.

Tego wielu albo i większość ludzi nie rozumie.


Pytanie czy jeżeli większość uważa, że 2+2=4 (oczywistość), a mniejszość dowodzi że 2+2=5 (pokrętnymi i błędnymi konstrukcjami logicznymi), to patrząc z boku komu byś przyznał rację?
  • Odpowiedz
@daj_pan_spokoj:

Gdy wyrok nie został jeszcze opublikowany (a TK na podst. art. 190 ust. 3 konstytucji nie odroczył utraty mocy obowiązującej aktu prawnego) to akt obowiązuje (istnieje w systemie prawnym), ale organy państwa mają obowiązek go nie stosować, gdyż upadło domniemanie konstytucyjności. Odmowa publikacji nie może korzystać z ochrony w demokratycznym państwie prawa.


I tak właśnie postąpił ostatnio NSA. Ale jakie przepisy nakazują organom państwa niestosowanie aktu, który obowiązuje, lecz zostało
  • Odpowiedz
Pytanie czy jeżeli większość uważa, że 2+2=4 (oczywistość), a mniejszość dowodzi że 2+2=5 (pokrętnymi i błędnymi konstrukcjami logicznymi), to patrząc z boku komu byś przyznał rację?


@maniac777: heh rację przyznałbym tym co mowia że 2+2=4, ale nie dlatego, że większość tak uważa.

Na Facebooku krążą takie zagadki matematyczne, typu 2 + 2 x 2 = ?
Ludize w komentarzach piszą odpowiedzi i większość odpowiedzi jest błędna.

Jedyne co art 197 nakazuje
  • Odpowiedz
@badtek: By:
- usystematyzować czyli określić który dokładnie organ państwa ma kompetencje w tym zakresie (by nie było przepychanki)
- wykluczyć możliwość by kompetencja w zakresie ustalenia trybu postępowania i organizacji TK była delegowana gdzieś poza sejm (inne kompetencje w zakresie TK mogą)
- zapewnić, że taka regulacja powstanie - tj że jej brak nie będzie uniemożliwiał TK pracy.

moc ustaw z założenia wynika z art 87
  • Odpowiedz
- usystematyzować czyli określić który dokładnie organ państwa ma kompetencje w tym zakresie (by nie było przepychanki)


@maniac777: o tym jasno i wprost mówi Konstytucja, art 188 i 189.
  • Odpowiedz
@badtek: No dokładnie o tym mówię. Na podstawie art 189 TK rozstrzyga spory kompetencyjne, tyle że bez art 197 mógłby powstać spór kompetencyjny pomiędzy samym TK a innym organem władzy (niekoniecznie sejmem) w zakresie tego kto ma uregulować tryb postępowania. I właśnie po to jest art 197 - i w zasadzie tylko po to.

PIS przypisuje mu role których on nie posiada, role które są pełnione przez inne przepisy, a głównie
  • Odpowiedz