Wpis z mikrobloga

Najśmieszniejsze jest to, że jak nożnym nie szło, a ręcznym tak, to był pierdyliard januszy znawców, którzy wygadywali bzdury typu:

Bo piłkarzom to się nie chce, w dupie mają reprezentacje, tylko kasa, nie to co ręczni, waleczna sportowa husaria, to są prawdziwi sportowcy a nie te przepłacane primadonny


a teraz co, nagle piłkarzom się zachciało grać, a ręcznym odechciało? :>

#rio2016 #r---------l #pilkanozna
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

A żeby zdobyć medal trzeba wygrać w każdej z tych dyscyplin właśnie z topem. Dla mnie nie ma różnicy czy siatkarze na każdej imprezie rozwalają jedną i tą samą Argentynę czy piłkarze będą wygrywali z różnymi zespołami np. Szwajcarią, Danią, Ukrainą ale prezentujących ten sam poziom. Równie dobrze w nożnej mogłoby być 30 reprezentacji a i tak by nam to nie pomogło, bo byśmy dostawali w------l od Niemców, Hiszpanów, Francuzów, Włochów itd.
  • Odpowiedz
@marcelus: Ale ma ona wpływ tylko na pierwszą fazę turnieju, czyli awans do niego czy wyjście z grupy. Dlatego nikt nie świętuje wyjścia z grupy siatkarzy czy ręcznych. Ale w końcu trafia się na najlepszych i tutaj ręczni i siatkarze potrafią wygrać, nożni się tylko kompromitują.
  • Odpowiedz
@wiktorek_pl: Ale przecież nie mówimy o tym, która reprezentacja jest lepsza, a która gorsza. Tylko gdzie jest większa konkurencja. O to chodzi, że dla Polski, Rosji, Brazylii wyjście z grupy, przejście pierwszej fazy pucharowej to formalność i obowiązek, większość z tych meczy grają na pół gwizdka wygrywając 3:0. A dla topowych drużyn w piłce nożnej czasem awans jest już wyzwaniem (Holandia, Anglia, Serbia jest dużo takich przypadków), trudno sobie wyobrazić,
  • Odpowiedz