[le1t00]

9 czerwca ze znajomymi w pewnej ruinie odkryliśmy 3 duże plecaki (dwa wypełnione damskimi rzeczami, a trzeci z jedzeniem). Zostawiliśmy kartkę z informacją, że #!$%@? miejscówka i podaliśmy nr telefonu jakby chciały właścicielki iść na piwo. Nie zadzwoniły i myśleliśmy, że to koniec. Dzisiaj w nocy przechodziliśmy obok tego miejsca i poszliśmy sprawdzić czy rzeczy są dalej. Okazało się, że tak. Co teraz? Zgłosić to na policję, że może zaginęły/zginęły czy coś? #kokoweprzygody #cozrobic #policja #zaginieni

[S.....c]

@le1t00: nie zaszkodzi, zróbcie zdjęcia plecaków, może było jakieś zgłoszenie.

[Nolimit]

@le1t00: Zgłosić.

[sohee]

@le1t00: Zgłosić zawsze można. A w środku jakiś zwłok nie było albo coś?

[le1t00]

@sohee: Nie było nigdzie dookoła. W nocy za bardzo nie szperaliśmy czy wstystkie rzeczy dalej są bo nie byliśmy w ruinach sami i troszkę się cykaliśmy. Nie chcieliśmy pijani w nocy dzwonić bo więcej byłoby problemów niż pożytku

[sohee]

@Masakrator1942: Pytanie jak pytanie, wcale bym się nie zdziwiła jakby były.

@le1t00: Jeszcze jest opcja, że ktoś to ukradł, a że nie znalazł w środku nic wartościowego to porzucił w odludnym miejscu.

[le1t00]

@sohee: Może być chociaż nie wyglądało to jakby wcześniej ktoś to plądrował. Po otworzeniu plecaków rzeczy aż wyleciały z niego i troszkę problematyczne było ich schowanie do środka. Wszystko miało swój porządek etc.

[sohee]

@le1t00: To rzeczywiście dziwne...

[bartzov]

@le1t00: taktyczny