Wpis z mikrobloga

Mirki, przedstawiam wam radyjko Sony CFS-W404L.
A co w nim takiego specjalnego?
To, że od 26 lat (sic!) nieprzerwanie, dzień w dzień gra w kuchni moich rodziców. Był to prezent ślubny od ich znajomych ze Szwajcarii. Dzisiaj myślałem, że ostatecznie wyzionie ducha, bo kilka potencjometrów przestało działać, ale wystarczyło sprężone powietrze i sprzęt śmiga jak nowy ( ͡ ͜ʖ ͡)
Chwała czasom kiedy robiło się wszystko na całe życie a nie do końca okresu gwarancyjnego.
#ciekawostki #elektronika i trochę #oswiadczenie #sony
V.....n - Mirki, przedstawiam wam radyjko Sony CFS-W404L. 
A co w nim takiego specja...

źródło: comment_2b3psEg5cijbmqJ1Cg5aDFYjRarQPctA.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@Viffon: myślę, że jak teraz kupisz sprzęt za mniejwięcej tyle, ile w tamtych czasach kosztowało to radio to również będziesz miał sprzęt żyjący dłużej, niż gwarancja. Zaufaj :)
  • Odpowiedz
Pewnie dlatego, że jak na tamte czasy to chyba było całkiem wypaśne...


@Viffon: no nieee, wypaśne to tam było tylko logo Sony :)
Magnetofon o maksymalnie uproszczonej konstrukcji, ze stałoprądowym podkładem i magnesem kasującym zamiast głowicy. Bardzo, BARDZO odchudzona konstrukcja, ten korektor to był zwykły pasywny filtr RC, tak możnaby długo. Fakt, że to radio gra bez zarzutu od ćwierci wieku wynika zapewne stąd, że od owej ćwierci wieku urządzenie sobie
  • Odpowiedz