Wpis z mikrobloga

Koniec? Nie. Jutro kolejna doba w Sztabie Zabezpieczenia Medycznego #sdm. Przed chwilą wróciłem po 36 godzinnym dyżurze. Miałem przyjemność pracować z ponad 130 załogami, które przyjechały z całej Polski. Niektórzy z nich przejechali kilkaset kilometrów, by wziąć udział w czymś, czego nigdy wcześniej, i pewnie nigdy później już nie będzie. Pewnie nie uwierzycie ale część z zespołów wciąż czuwa, nieprzerwanie od ponad 40 godzin. Poprzedniej nocy zjechali tylko na godzinę, dwie, wykąpać się i zjeść coś ciepłego (mieszkali w jednostce wojskowej w Rząsce, żołnierze przez całą noc czekali na nich i sukcesywnie karmili :-)
Jutro rozpoczyna się operacja "Dworzec Główny". Z Krakowa ma wyjechać 250.000 osób. Będziemy czuwać. W gotowości będą 3 grupy triażowe. To 12 ratowników znakomicie wyszkolonych do działań z dużą ilością osób poszkodowanych. Mam nadzieję, że tylko będą się przyglądać nadchodzącemu tłumowi.

Na zdjęciu zespoły, które wracają do domów. Przyjechały rozliczyć się z dokumentacji medycznej, oddać moduły GPS (każdy był widoczny na mapie) etc, etc...

#999 #ratownictwo #ratownikmedyczny #chwalesie
Korba112 - Koniec? Nie. Jutro kolejna doba w Sztabie Zabezpieczenia Medycznego #sdm. ...

źródło: comment_mhmQPxfYNfWKLgqYgaElhfRQc7kMx24z.jpg

Pobierz
  • 110
  • Odpowiedz
I proszą o wsparcie. A ty mówisz im - nie ma szans. Bo wiesz, że stoją w powoli płynącym, milionowym tłumie. I nawet jak im wyślesz pomoc, to ona nie dotrze

Chwała tym ratownikom, którzy pomagali setkom potrzebującym. Tworzyli z karetek punkty medyczne, z dwóch, trzech zespołów - tymczasowe szpitale polowe. Brali do pomocy, harcerarzy, wolontariuszy


@Korba112: Fatalnie to brzmi pod kątem organizacji. Jeśli taki paraliż był ze zwykłymi omdleniami to
  • Odpowiedz
Fajnie, że ktoś to docenia. Na codzien tylko skargi i #!$%@? nas w mediach.


@Korba112: To przez fakt, że cała nasza służba zdrowia jest w opłakanym stanie. Jednak sami ratownicy moim zdaniem mają równie mocny szacunek co strażacy, bo to w sumie podobna sprawa, a czynności wręcz bardziej odpowiedzialne. Także standardowo - wielki szacunek za pracę, tym bardziej, że nie byłbym w stanie jej wykonywać. Oglądanie tych wszystkich wypadków, martwych ludzi,
  • Odpowiedz
@Korba112: Nie wiem, ja się nie zajmuję takimi rzeczami. Ty też nie, więc nie bierz tego do siebie. Stwierdzam fakty. Należy się cieszyć, że nie było jeszcze kilku stopni więcej, albo jakiś żartowniś nie odpalił petardy i nie wzbudził ataku paniki. Co roku obserwuję jak to wygląda na woodstocku i tam służby mają tak zorganizowaną robotę, że ratownicy docierają do poszkodowanego dosłownie w kilka minut, gdziekolwiek się on znajduje.
  • Odpowiedz
@Korba112: Obstawiam, że nikt nie nagrał waszej pracy tzn. tak osobiście do jakiegoś programu?
A szczerze mówiąc, obstawiam, że materiału po takim weekendzie mogło być na cały cykl dokumentalny, gdyby tylko potem uzupełnić kilkoma wywiadami studyjnymi.
  • Odpowiedz
@Korba112 we wtorek też na dworcu miałem okazję pracować z chłopakami od Triagu, jeśli byś ich spotkał to pozdrów od ekipy ratowniczej z wtorkowej masowki ;)
  • Odpowiedz