Wpis z mikrobloga

Mirki, nie udało mi się życie, w Polsce mogę co najwyżej #!$%@?ć do końca życia za 2k na rękę, w ten weekend we mnie pękło i postanowiłem. Opuszczam ten kraj, za cel obrałem #norwegia . Proszę was o pomoc, co potrzebuje by zacząć tam życie i prace, mam doświadczenie jako technik weterynarii, kucharz, mam prawo jazdy, nie przeszkadza mi praca fizyczna, mam własny samochód. Pracuje sumiennie, jedyne czego nie znoszę w pracy to brak szacunku do ludzi. Gdzie najlepiej szukać ofert, jak jest z prawem?
#emigracja #emigrujzwykopem
  • 33
@Lanza: do Norwegii zawsze mnie ciągnęło, byłem tam 2 razy turystycznie i mnie zauroczyła. A co masz na myśli? Czemu jest "trudniejsza"? Inne kraje też biorę pod uwagę, ale najbardziej marzy mi się właśnie Norwegia.
@Lanza: niestety nikogo tam nie mam. Nie orientuje się gdzie jest trudniej o prace szczerze mówiąc, dlatego właśnie zwracam się o pomoc do was. Ogłoszenia niby są, ale trudno mi powiedzieć czy są wiarygodne ani czy są jakieś wymogi prawne nim zacznę tam pracę.
@marcinsa12: Angielski na bardzo dobrym poziomie, norweskiego kiedyś się uczyłem, ale nie regularnie i teraz potrafię się przedstawić i kilka zwrotów, wiec raczej się nie liczy.
@Km1eciu: Z tego co tu ludzie pisali to język angielski już nie wystarcza do podjęcia pracy (tzn znajdzie się ale z norweskim dużo łatwiej) dlatego celowałbym w Anglię (ja za tydzień wyjeżdzam z takich samych powodów jak Ty) i jak masz trochę oszczędności i potrafisz się dogadać to bez problemu będziesz miał jakiś punkt zaczepienia :)
@Lanza: kiedyś też czytałem, ze w Norwegii zaczęli wymagać norweskiego, ale teraz jak przeglądam ogłoszenia to piszą o angielskim LUB norweskim. Niestety nie wiem jak jest w praktyce. A jak było u ciebie? Jak szukałeś roboty? Musiałeś załatwiać jakieś formalności przed wyjazdem?
@Km1eciu: Ja dopiero jadę w przyszłym tygodniu i do Anglii, z tym językiem w Norwegii to przez ostatni rok spotykałem się tylko z takimi opiniami, że jest wymagany lub lepiej warto znać. Jak chcesz coś zmienić w życiu a umiesz angielski to nie wiem czemu by nie spróbować jechać do Anglii na start a potem w razie czego myśleć o zmianie, po co robić sobie pod górkę na dzień dobry? :)
@Lanza: racja, jednak zawsze mnie tam ciągnęło, mojego różowego tak samo. Ale nie wykluczamy Anglii. A do Anglii jedziesz już do roboty, czy dopiero szukać?