Wpis z mikrobloga

Razem z moim #rozowypasek pojechaliśmy na wakacje #zagranica coby sobie troszkę dorobić na swoje wydatki. Dokładnie do Holandii. Zglaszalismy się do różnych agencji ale pewna dawała nam najlepszą propozycję. Po porozumieniu, wysłaniu im dokumentów by podpisać umowę, otrzymalismy umowy do podpisania. Po przeczytaniu jej mieliśmy parę pytań do agencji, więc zatelefonowalismy. Po paru pytaniach organizacyjnych spytalismy - cena podana na umowie jest brutto czy netto? Pani się zjezyla -Pan jest zbyt klopotliwy! Dla Pana oferta jest NIEAKTUALNA!

Wkurzylismy się i #rozowy napisał o agencji nieprzychylny komentarz na jakimś portalu o pracy zagranicą. Można sobie na nim dodać nick, bez hasła, żadnych kont...
Napisała też, że "pani x to suką naciągającą ludzi".
Agencja przeczytała komentarz i grozi teraz dziewczynie pozwem używając jej skanów dowodu osobistego.
Stąd #pytanie do #prawo:
Na ile coś takiego jest legalne?
Co mogą jej zrobić?
  • 11
@trapped był chyba jakiś proces gdzie ktoś kogoś nazwał żydem czy gejem i nie przegrał procesu pomimo iż może to brzmieć dwuznacznie w Polsce. Moim zdaniem to prawie nie obraza.
@marmod: ale co Ty porownujesz? zyd i gej to okreslenia stwierdzajace orientacje czy wyznanie, ktore jednak moga byc uzyte w negatywnym kontekscie, a okresleni suka uzywa sie wylacznie po to, aby kogos obrazic. pomijajac nazywanie tak samochodu policyjnego czy w niektorych srodowiskach, ukochanej kobiety.