Wpis z mikrobloga

#wroclaw #korki #jazdanasuwak #januszejazdy #samochody #miasto #motoryzacja

jade se prawym pasem (lewy się kończy przed zwężeniem) - ruch w miarę szedł, bo stało raptem z 6-8 aut i co chwile ktos ruszał i jechał
przede mną parę fur zbliżam się do zwężenia, przed furę przede mną ktoś wjechał, a na mojej wysokości jedzie mościchrabia w jakimś chyba seacie czy innym VAGównie, toczymy się hamujemy, toczymy.....no ale koleś zaczyna we mnie po chamsku wjeżdżać.....a ja taki #!$%@?, strąbiłem, dojechałem do zderzaka kolesia przed emą no i ciula nie wpuściłem (wyminąłem go jakieś 2cm lusterko w lusterko)
bo to ode mnie zależy czy wpuszczę czy nie (to nie ja zmieniam pas), pewnie wyjdę na wąsatego łysego w bmw i chama bo jak mogłem nie wpuścić, no ale jakby chwile poczekał, to pewnie bym go wpuścił a nie prawie na przeciere mi jedzie
ogólnie to jest #!$%@? miejsce, bo na ogół jest 200-300m zakorkowanych obu pasów i z reguły ja jestem na lewym, ale wjeżdżam dopiero jak widzę, że ktoś mi przyhamuje i zrobi miejsce a nie #!$%@? się na chama.
ogólnie zauważyłem ostatnio odwróconą logikę na drogach - "należy się wpuszczanie" - tak jak #!$%@? imigrantom się socjal należy - no jak ja tego nie znoszę...chociaż na co dzień jestem uprzejmy, wpuszczam jak widzę, że ktoś długo czeka, przepuszczam na przejściach itp, no ale #!$%@? się na chama to niestety nie znoszę

uffff ulżyło a tera minusujcie( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 9
dodam, że korka wielkiego nie było odcinek można było przejechać w minutę....zamek zamkiem ale chyba tylko jak wszyscy stoją i z zachowaniem kultury osobników na jednym i drugim pasie