Wpis z mikrobloga

@odyn88: Mnie ostatnio insygnia nieoznakowana zatrzymala, 200 km od Krakowa.
"sprawdzanie trzeźwości i ładunku"
- czy może pan otworzyć bagażnik?
- co pan wiezie?
Dziękuję, tu może pan zawrócić.
Cała akcja 45 sekund, a potem insygnia rura i zatrzymali kolejny samochód na rejestracji z innego województwa i przyciemnionych szybach.

Sprawdzania trzeźwości oczywiście nie było. A policjanci wyszli do mnie we dwójkę co sie normalnie nie zdarza.
Ale to Polska, więc żaden
@graf_zero w poniedziałek zgłaszałem pobliskich gnojkow (chyba co z czarnoprochowca sobie strzelali na działce przy domu), jak bagiety przyjechały i powiedziałem im że to mi wygląda na broń to od razu broń wyciągnęli i pozycja "pół taktyczna". Od tej chwili spokój, żadnych wystrzałów, miejscowość tuż pod Krakowem, prawie dzielnica.