Wpis z mikrobloga

346865 - 42 = 346823

Po pracy. Pierwszy raz machnął mi inny rowerzysta (może przez to, że wreszcie w kasku pomykam). No to odmachnąłem. Fajne uczucie :) Potem sam zacząłem machać innym jako pierwszy, ale to już nie było to. Jakoś nie mogę się do końca przełamać i pozdrawiać obcych ludzi. Zresztą odnosiłem wrażenie, że inni też nie do końca czuli temat. Nie wiem, może w moich rejonach ten zwyczaj się nie przyjął. A może jeżdżąc w zwykłej koszulce i spodniach jestem za mało pro...

Pod koniec siadł mi na kole inny rowerzysta. Okazało się, że to dziadek, tak ok. 60 lat, który kiedyś uprawiał kolarstwo. Jak dał mi zmianę to ledwo zanim nadążałem. Potem sobie chwilę pogadaliśmy i każdy pojechał w swoją stronę. Takie rowerowanie to ja lubię!

Przy okazji pytanie. Czasami jak zmieniam tylne przełożenia mam problem z 3 i sporadycznie z 4. Strasznie wolno wchodzą i zanim się zmienią miele w nogami w powietrzu. Na innych przełożeniach tego nie mam, wchodzą gładko. Rozlegulowane przerzutki czy może zjechane tarcze w kasecie? No i czy jak rower jest nowy to zrobią mi to za darmo na gwarancji czy jednak gwarancja tego nie obejmuje?

Dane z licznika:

Dystans: 42 km
Czas: 1:49:06
Średnia prędkość: 22,88 km/h

#rowerowyrownik #rower
  • 1