Wpis z mikrobloga

  • 0
@domenacom: satysfakcje? Mogli to nazwac moim imieniem lub mojej corki wtedy by byla satysfakcja do kwadratu. Czy prawa pokrewne i autorskie tu wchodza w gre?? Glebsza rozkimina by musiala byc
  • Odpowiedz
@agnea: jesli zleciłaś firmie, żeby zrobili taki mebel w ilości szt. 1, a oni wprowadzają go do seryjnej produkcji i nic Ci za to nie płacą, to.. dałaś się ostro w------ć.

satysfakcje?


za satysfakcję chleba nie kupisz, a oni dobry hajs na tym trzepią.
  • Odpowiedz
@agnea: Dziewczyno, nie daj się robić w balona - Twój projekt w pełni podlega pod prawa autorskie (jako wzornictwo przemysłowe). Ogólnie rzecz biorąc to można je podzielić na prawa autorskie osobiste (w zasadzie niezbywalne) i prawa autorskie majątkowe. Jeśli projektowałaś dla nich na umowę o dzieło to bardzo prawdopodobne, że zrzekłaś się tych drugich, a te pierwsze też mogłaś w pewnym stopniu stracić (chociażby w taki sposób, że nie jesteś
  • Odpowiedz
  • 0
@gonzollo: przyszli do mnie i ja im zlecilam co i jak oni to narysowali pozniej zrobili prototyp i wyslali mi via mail. Pomysl byl moj. Wczesniej tego w ofercie nie mieli. Ja mam pierwszy model w domu. Oczywiscie to ja im placilam za wykonanie.
  • Odpowiedz