Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak byłem na premierze tej części, ta scena zrobiła wtedy na mnie duże wrażenie bo w tej całej beznadziejności sytuacji to było po prostu tak mega słodkie () propsy dla reżysera za wybór tej piosenki, nie spodziewałem się usłyszeć Nicka Cave'a w takim filmie jak harry potter
#harrypotter
Dolan - Pamiętam jak byłem na premierze tej części, ta scena zrobiła wtedy na mnie du...
  • 38
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jazzyeah: ostatnio pisałam jak znajomość Harry'ego i Luny opierała się bardziej na tym że on szukał ucieczki od łatki legendy i przeklętego dziecka a ona po prostu chciała żeby ktoś jej potrzymał buty żeby nie nastąpiła na nargle i że to bardzo dobra przyjaźń, ale j---ć, parę chwil rozmyślań zmienia człowieka, byliby dobrą parą
  • Odpowiedz
@Dolan: Też nie spodziewałem się usłyszeć Nicka w filmie o Harrym tym bardziej, że utwór "O'Children" jest piosenką o holokauście.
  • Odpowiedz
Pewnie Rowling chodziło o to, żeby na końcu każdy miał parę


@Jazzyeah: @hatterka: @Turqi: Rowling przyznała potem w jakimś wywiadzie, że chodziło jej po prostu o to, aby Harry wreszcie miał dużą, kochającą rodziną - dlatego spiknęła go z Weasleyówną. Hermiona nie miała takiego "zaplecza".
  • Odpowiedz
@Turqi: właśnie nie nawet, nie pamiętam w której części ale gdzieś tam później, wyłapałem to za którymś razem w jednej ze scen, no wygląda jak dżini, żonie pokazałem to mówi o kurde faktycznie
  • Odpowiedz
@Turqi: wiadomo, Ginny jest daremna, też jej nie lubię :-) ale główny bohater z przyjaciółką główną bohaterką to by był banał. ja np. nie rozumiem czemu Harry nie został z Cho, wcześniej lofka była itd i się skończyło
  • Odpowiedz