Wpis z mikrobloga

Mam sąsiadów - parę, z czego dziewczyna mieszkała tam wcześniej, chłopak się "doprowadził". Od jakiś trzech dni kłócą się bez przerwy z otwartym balkonem. Gość ma donośny głos, więc wszystko słychać.
Mimo wszystko zaczęłam słuchać co takiego jest tematem tych sprzeczek. Złapać za głowe się można co tam się odjaniepawłuje. Przykłady z dzisiaj:

Od godziny 9 do około 11 była kłótnia dotycząca dziewczyny na snapie chłopaka. M ( tak ją nazwijmy) była bardzo niezadowolona z tego, że nie wie skąd ta dziwka (jej słowa) wzięła się na jego snapczacie. Zrobiła inbe, że P (chłopak) nie chce jej tego powiedzieć, po czym okazało się, że on jej już to tłumaczył wielokrotnie. Dziewczyna została okrzyknięta przez niego perfidnym szpiegem (więc spodziewam się, że złapał ją na przeglądaniu prywatnych rzeczy), po czym ona stwierdziła że jak płakała to mógł ją przytulić (nie zrobił tego bo grał na konsoli). Kłótnia zakończyła się jego wyjściem na fajkę i jej pracowaniem nad obiadem.

Od około 14:30 do 15:40 (może dłużej ale musiałam wyjść do pracy) rozpoczęła się sprzeczka o obowiązki domowe. M wykrzyczała mu że to ona dba o czystość, robi obiad i łazi na zakupy, P za to wyśmiał ją, że jedyne co robi to odgrzewa obiady od mamy. M wyzwała go od prostaków i egoistów. P #!$%@?ł się niemiłosiernie no i się zaczęło. W ciągu godziny zdążyli pokłócić się o mamusie, o to kto wyrzuca częściej śmieci i o to jak P wiesza pranie. On najechał na nią, że wszystko musi być po jejszemu bo zrobiła mu łaskę, że dała się wprowadzić. Potem zaczęli kłócić się o samotny niedomyty kubek w zlewie no i powrócił temat dziwki ze snapczata.

Od 3 dni jak siedzę w domu, słyszę kłótnie. Jak przyjdzie coś nowego pewnie napisze, bo jest to wręcz fascynujące. Na tyle żeby oderwać mnie od serialu, to na pewno. Spodziewam się, że jak wrócę, będzie jeszcze coś, bo ostatnio ich głosy budzą mnie i tulą mnie do snu ;_;
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #sasiedziwalczacy
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach