Aktywne Wpisy
PrzemyslawBabiarz +152
Koncert Taylor Swift na Narodowym to był typowy koncert Taylor Swift. Niczego nie dało się usłyszeć, bo rozwrzeszczane, rozhisteryzowane wariatki darły mordę przy każdym utworze. A cuckoldom, którzy tam poszli z własnej woli, powinno się odbierać prawa wyborcze.
Bonus w komentarzu xD
#bekazlewactwa #muzyka #taylorswift
Bonus w komentarzu xD
#bekazlewactwa #muzyka #taylorswift
rafal-heros +69
Panowie dajcie plusa bo zaraz idę obciąć łeb kurczakowi a trochę się cykam. Level 35
Muszę to zrobić bo sam postawiłem mamie kurczaki po drugie lubię mięso i byłbym hipokrytą gdybym jej
nie zaciął
#zycienawsi
#wies
Muszę to zrobić bo sam postawiłem mamie kurczaki po drugie lubię mięso i byłbym hipokrytą gdybym jej
nie zaciął
#zycienawsi
#wies
*Na świecie dzieją się rzeczy które się filzofom nie śniły*
W mojej "brygadzie" wykończeniowej pracuje młody facet Pyza (pseudonim). Poczciwy chłop i w sumie sypatyczny. Gdy trzeba zaqierdala ostro, gdy można to się oqierdala ;) Nie miałem z nim nigdy problemu - nie przychodzi nigdy wstawiony, po weekendzie również bez gazu i co w branży rzadkie - potrafi się gospodarować z flotą (nie wisi w połowie miesiąca o zaliczkę). Do czego zmierzam - świetny pracownik, świetny kolega.
~2 miesiące temu zaczął chodził podkur#iony, jak osa, jak szerszeń, opryskliwy,klął pod nosem, itp. I co się nie zdarzało kilka razy przyszedł wstawiony. Szkoda stracić takiego pracownika, bo jest fachowcem. Więc zrobiłem wcześniejszy fajrant, stół i catering i mówię do niego by powiedział co na wątrobie leży. Okazało się, że żonka wierności nie dochowała. Od słowa do słowa wyszło, że zbałamucił ją już dawno klient, no i już życia z nim nie widzi, a że chce być fair to rozwód. Fagas jak fagas, bez honoru. Pyza się zaczaił wqierdolić chciał, więc policja i te sprawy. Generalnie co do fagasa to schemat wiadomy - dziany "przedsiębiorca".
No więc tak z dwa miechy temu dowiedział się, że jego małżeństwo dobiegło końca i że rozwód. No więc my mu tak z jednej strony lecimy: ale suka, ale szmata, zostaw ją co ma ci życie marnować, a z drugiej strony sobie jajcujemy: że niech sprawdzi czy córeczka jest jego, bo nigdy nie wiadomo jak to z babami.
Wczoraj przychodzi zapuchnięty. Kwili jak dziecko i klnie jak szewc. No co jest Pyza? Co się okazuje. Wziął do serca nasze rady i sprawdził, wynik przyszedł - córka nie jest jego.
Rozumiecie to, dla dzieciaka w nocy stawał, do lekarza woził, 2,5 lata bawił się w tatę by się dowiedzieć, że to nie jest jego dziecko. To tylko da się zrozumieć jak ma się własne dziecko. Po prostu stracił sens życia i wszystko co robił jest dla niego próżne. Pół swego serca oddał żonie i je stracił, a teraz drugie pół stracił dla tej kruszynki która niczemu winna nie była. Tragedia, tragedia, aż mi się samemu oczy teraz szklą.
Dałem mu wolne do poniedziałku. Niby nie mój problem, ale i ja i każdy to przeżywa, i ku#wa nie wiemy jak mu pomóc żeby sobie jakiejś biedy nie napytał.
Trzymaj się Pyza!
#truestory #zwiazki #rozowepaski #dzieci #rozwod
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
@Volte_Molte: jakiego powództwa skoro dziecko jest jego, bo sam je uznał? Dla sądu nie można się rozmyślić w tej sprawie, a o ile jest się mężem, to sąd ten ,,drobny" szczegół, jakim jest wrobienie faceta w dzieciaka ma głęboko w dupie.
,,Najwazniejsze jest
ED. Domniemanie nie dotyczy jedynie małżeństwa
ed2. Jak uznał to nawet lepiej, bo ma 6 miesięcy od dowiedzenia się o tym, że dziecko nie pochodzi od niego ;)
Fakt, trochę pogmatwałem, ale teraz będzie
@AnonimoweMirkoWyznania: Całkowita bzdura - rozumiem, że dzieciaka przestał automatycznie kochać? Jak tak to w sumie nawet mi go nie żal. Szok wiadomo, że jest. Ale w relacji On - Córka nie powinno to nic zmienić - jeśli jest facetem a nie miękką #!$%@?ą.
Jestem przekonany, że gdybym się znalazł w sytuacji jaką opisał OP to oberwało by się wszystkim. Ale nie dziecku. A Ty co byś zrobił? Powiedział do kilkuletniej dziewczynki, która Cię kocha całym serduszkiem. "No sorry mała ale dla mnie już nie istniejesz" ?