Wpis z mikrobloga

Ej mircy, odwaliło mi..
Mam nowego #rozowypasek, którego ogólną pasją są podróże. Jej celem jest odwiedzenie każdego kraju na świecie, czyli można liczyć, że przez następne 60 lat musza dochodzić przynajmniej 3 nowe kraje rocznie.
W tym roku jednym z nich jest:


I wiecie co?


Lecimy na początku przyszłego tygodnia z Pragi do Biszkeku (stolica Kirgi) z przesiadką w Stambule. Ta przesiadka niestety narobiła nam trochę problemów bo przez ostatnie zamachy terrorystyczne i pucz nasza 7 osobowa ekipa skurczyła sie do 4 (w sensie zrezygnowali, a nie że zginęli za Erdogana). Swoją drogą jak dla mnie to trochę przesada. W Stambule spędzimy naście godzin i to nie wyściubiając nosa poza strefę tranzytową. Poza tym brutalna logika jest taka, że każdy zamach mający miejsce teraz zwiększa nasze bezpieczeństwo podróży, bo zwiększa się środki ostrożności. Tak mi się wydaje przynajmniej.

No ale do rzeczy. Koło środy lądujemy w Biszkeku i zamierzamy przez kolejne 3 tygodnie, podróżując pieszo / stopem / konno, wycisnąć z tego dzikiego kraju tyle ile się da ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I tu mircy pytanie do was: Jest tutaj ktoś w Kirgistanie? Albo był kiedyś i może posłużyć radą?

Mamy co prawda znajomego znajomego w Biszkeku który nam pomoże ze wstępnym ogranięciem a w ekipie jest studentka arabistyki ze specjalizacją na ten rejon, ale od nadmiaru informacji nic nam się nie stanie.
Oczywiście jeżeli będą jakieś plusy i złapie gdzieś dostęp do neta to będę starał się wrzucać jakieś foteczki i opisywać na bieżąco co tam się dzieje.

A na koniec małe #rozdajo. Ze wszystkich plusujących wylosuję jedno osobę i po przylocie na miejsce wyśle pocztówkę z Biszkeku.

PS To nie jest tak, że złapałem jakiegoś nowego różowego i #!$%@?. Znamy się ładnych parę lat, a ten wyjazd proponowała mi jeszcze z pół roku temu zanim byliśmy razem, ale nie byłem wtedy w stanie na tyle dokładnie zaplanować wakacji.
PS II No i jest jeszcze taka beka, że nigdy nie wyściubiłem nosa poza Europę, a najdzikszy kraj w jakim byłem to była Albania (tak, o dziwo istnieje, sprawdziłem)

#podroze #podrozujzwykopem #kirgistan #azja #zsrr #nieznampodrozniczychtagow
  • 37
  • Odpowiedz
@sequel: Zanim byliśmy parą jeździliśmy razem sporo, a teraz byliśmy tydzień na żaglach i się nie pozabijaliśmy jakoś. Znamy się parę lat, tak jak pisałem.
  • Odpowiedz
@igorf: @sen_olimpii: W sumie oboje macie racje. To różowa jest specjalistką od podróżowania, ale ja też to uwielbiam, z tym że raczej na pokładzie żaglówki. No ale od tego jest świat, żeby go zwiedzić, a nie wszędzie dopłynę.
  • Odpowiedz
@lukmar: Byłem dwa lata temu, przyroda piękna, w zasadzie cały czas masz góry. Macie już trasę jakąś opracowaną? Generalnie polecam jeziora: Issyk-kul, strona północna to pełno ludzi, troche klimat Władysłowowa, strona południowa kompletnie dzika, Song-Kul, na wysokości 3000 metrów, piękny płasowyż, łatwo wynająć jurtę przy jakiejś rodzinie co tam wypasa owce.

Transport jest dosyć tani, w kilka osób często taniej jest wziąć taksówke do miasta oddalonego o 100 km niż
  • Odpowiedz
Poza tym brutalna logika jest taka, że każdy zamach mający miejsce teraz zwiększa nasze bezpieczeństwo podróży, bo zwiększa się środki ostrożności.


@lukmar: w sensie im więcej zamachów, tym mniej zamachów?
  • Odpowiedz
a w ekipie jest studentka arabistyki ze specjalizacją na ten rejon


@lukmar: aha, a ja jestem Lekarzem dentystą ze specjalizacją w administrowaniu serwerami poczty działającymi pod kontrolą Exchange Server 2010. Przecież Kirgizi to jakaś pochodna Turków i bodaj Mongołów, a nie Arabów. Nawet po arabsku nie mówią. Prędzej już po rosyjsku.
  • Odpowiedz
@medevacs: No to moze nie arabistyke, nie pamietam dokładnie jakieś kulturoznawstwo z tamtych okolic. Jakie to ma znaczenie? Jakiś tam gównokierunek przydatny tylko w takim celu.
No to że po rosyjsku to oczywiste
  • Odpowiedz