Wpis z mikrobloga

#uber

Ostatnio było dużo dyskusji na temat zarobków kierowców w Uberze, a bardziej na temat tego jak bardzo kiepska jest to praca... Zgodzę się Panowie, że praca w Uberze w wymiarze 160h/miesiąc nie jest za bardzo profitowa (niektórzy piszą o zarobkach 1800-2500(wtf?) netto przy 160+ h w miesiącu). Zgodzę się, że jest masa innych zajęć (z byciem złotówą wśród nich) które przynoszą więcej $$. Nie zgodzę się natomiast z tym, że nie jest to opłacalne dla osób które chcą sobie DOROBIĆ przy weekendzie, bez żadnego przymusu, kiedy mają wolny czas i ochotę. Weekendowym kierowcą Ubera w aglomeracji Śląskiej jestem od 2 tygodni, mam przejechane 60+ kursów i średnio zalogowany byłem 18h/weekend.

Przez te dwa weekendy uzbierałem w Uberze po prowizji ~1150 zł.
Przejechałem 1100km - 180zł na paliwo
Opłata za podpięcie pod działalność gospodarczą partnera i obsługę księgowości - 40zł miesiąc.
Podatek od uzyskanego przychodu (ryczałt 8,5%) - ~90zł

Zostaje 840zł za 36h pracy, średnio netto 23,3 zł. Wiem, że to mała próbka ale mieć 1700 zł netto/cztery weekendy za jazdę samochodem (co lubię robić) przy weekendzie to nie jest kiepsko. Na prawdę nie wiem jakie koszty musiał mieć @mekosx by "jeżdżąc po 8h dziennie 7dni w tygodniu cały miesiąc" nie przekroczyć 2500 netto. Zaraz ktoś powie, że samochód sobie zajadę... Robię dużo km pn-pt przy dojeździe do pracy na etacie i naprawy tak czy siak mnie będą spotykały, a będąc podpiętym pod "partnera" mam zniżkę na części w intercars (mogę brać faktury i wrzucać to w koszta - mniejszy podatek).

Nie planuję zostawać złotówą i jeździć z ludźmi full time nawet jeśli byłoby to bardziej opłacalne. Lubię swoją etatową pracę i to w niej planuje się rozwijać. Uber jedynie stwarza mi możliwość zarobienia dodatkowo wtedy kiedy mam na to ochotę. Na Śląsku nie ma chorych urzędników czy wścibskich złotów, rynek jest mocno przesycony klientami i nikt nie narzeka. Nie hejtuję nikogo, mowię jak jest. Pozdrawiam.
J.....y - #uber

Ostatnio było dużo dyskusji na temat zarobków kierowców w Uberze, ...

źródło: comment_FmQcTpAD8jfuRzfrsN9bTJKUr7ZFQtKZ.jpg

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
tóre chcą sobie DOROBIĆ przy weekendzie, bez żadnego przymusu


@Jefsky: Sam Uber od zawsze mówił, że taką ma wizję tego dla kierowców. Nie wiem, w którym momencie w Polsce narodził się pomysł, żeby na Uberze zarabiać na rodzinę.
  • Odpowiedz
@Jefsky: Pewnie pijesz do moich niektórych wypowiedzi, ale zapewne nie do końca zrozumiałeś. Oczywiście Uber jako dodatek, weekendowy i wieczorny ma rację bytu. Ja wszędzie mówię tylko o tym, że nigdzie nie zarobi się mniej na podwożeniu ludzi własnym samochodem niż w Uberze. Do tego dochodzi jeszcze kwestia, że jest to działalność nielegalna narażająca Cię na wysokie kary administracyjny i ewentualne problemy skarbowe.

Traktowanie jazdy w Uberze w ten sposób co
  • Odpowiedz
@obywatel_kappa: LPG.

@FredzIo: Nie koniecznie do Twoich wypowiedzi się odnosiłem. Sam uważam, że jak ktoś chce żyć z wożenia ludzi to na taksie lepiej wyjdzie. Chciałem tylko pokazać jak to wygląda w moim przypadku bo ostatnio jedyne co widzę na wykopie na temat zarobków w Uberze to narzekanie. Nie mówię, że jest idealnie, ale źle też nie jest :)
  • Odpowiedz