Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć Mirki, opowiem wam historię jak zostałem singlem.
Stwierdziłem że zabiorę #rozowypasek na #woodstock, ona pojechała ze znajomymi samochodem w czwartek, ja dojechałem w piątek motorem. Było popołudnie kiedy dotarłem na miejsce. Przywitaliśmy się jak to para. I zacząłem imprezę wjechał alkohol w moim przypadku za dużo co skutkowało tym że nawaliłem się jak zwierzę. Zasnąłem i po ok dwóch godzinach wstałem. Zacząłem jej szukać i wtedy znajomi poinformowali mnie że kiedy ja spałem ona gdzieś całowała się z innym znajomym. Załamka kompletna. Jeszcze ją minąłem gdzieś na drodze ale nie potrafiłem z nią już rozmawiać. W piątek nie wróciła na noc, wczoraj w nocy tylko powiedziałem jej że nie jesteśmy już razem. Dzisiaj się tylko minęliśmy jak zabierałem swoje rzeczy. Jak wróciłem podłączyłem telefon do ładowarki dostałem wiadomość od niej, w której zarzuca mi że się nawaliłem a ona grzecznie znalazła znalazła sobie "jakieś zajęcie" dodatkowo robi z siebie ofiarę. Zaufałem jej. #!$%@?. Woodstock to zło.

#feels #przegryw #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 12
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: sory ale może to nie do konca tak było a po prostu Ty nawaliles się tak, że nawet przestales kontaktować, że ona też tam jest? Skoro obudziles się i musiałeś jej szukać wnioskuje że razem nie piliscie? Jak to się stało że nie wiedziałeś gdzie ona jest? Komu wierzysz bardziej, znjomym czy dziewczynie? Może nawet z nikim się nie calowala..
  • Odpowiedz