Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow trwa całymi latami. na starość nie ustępuje.
taka historia:
pomagałem kumplowi wnieść na chatę lodówkę dla jego matki.
kazała mu wybrać, to wybrał, ale jak przyjechaliśmy i zaczęliśmy manewrowanie już po rozpakowaniu, to matka zaczęła mieć minę zbitego psa.
- Piotrek, nie podoba mi się ona
- No ale przecież kazała mi mama wybrać, to wybrałem
- Kazałam, bo ja się nie znam na tym, ale nie wiedziałam, że wybierzesz akurat taką.
  • 44
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ARhD: Fakt faktem, częściej tak mówią ludzie z wiejskich terenów(przynajmniej wśród moich znajomych), ale mówić, że to wieśniactwo to trochę Cię p------o, koleżko.
  • Odpowiedz
@cowiekmapa: Po co piszesz "Cię" z wielkiej litery a później "p------o". Kultury innych chcesz uczyć? xD

Ten wpis o "wieśniactwie" był dla beki, ale jak widać ciężko to zauważyć i się nauczyć skoro każdego dnia są na mirko dziesiątki zarzutek.

Przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony.
  • Odpowiedz
Po co piszesz "Cię" z wielkiej litery a później "p------o"


Nie wiem, śmieszy mnie takie coś i tyle xD cholernie mnie bawią wyrażenia w stylu "p------o Cię", "spieprzaj Ty kmiocie"

@ARhD: I widzisz. Mam nadzieję, że się
  • Odpowiedz
@wczoraj: pan/pani = wam
Podczas powrotu z pracy np: "Gdzie pana wysadzić?" = "Gdzie was wysadzić?"
Dla mnie to "was" brzmi z szacunkiem, ale jednak jest mniej oficjalne niż "pan". Dobrze czy nie, ale mi się to z luźną mową potoczną kojarzy, stąd w rozmowie brzmiało to dla mnie mniej poważnie
Spotkałem się z taką formą jedynie wśród ludzi, którzy normalnie w rozmowach codziennych używają języka regionalnego/potocznego
  • Odpowiedz
Sam wybierz oznacza wybierz dokładnie taką jaką chcę, ale ci nie powiem jaką chcę, bo sam masz wiedzieć. Amator. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@sorhu: Sam wybierz oznacza, pretekst do jęczenia staremu o nowe meble do kuchni (pewnie Pierdzikoska spod piątki tydzień temu zmieniała), bo nie pasujo do nowej lodówki. Oznacza też, że kiedy się lodówka s-------i (o co nie trudno w naszych konsumpcyjnych czasach) to będzie
  • Odpowiedz
@MaxiimumR: z innej beczki: znam rodzinę, w której dzieciak nie mówi "mamo, tato" tylko po imieniu. "Asiu, Grzesiek powiedział, że idzie do garażu (Grzesiek to ojciec).
i dzieciak nie jest adoptowany.
nie wiem, czy to snobizm, czy coś gorszego.
  • Odpowiedz
potrafi kopiować regułki z internetu zamiast samemu się wysilić


@ARhD: Komputer sam zrobiłeś i wymysliłeś matematykę, chemię, fizykę itd. zamiast brać to, co inni ludzie przygotowali?
  • Odpowiedz
@focer: nie chcialem o tym pisac, bo zaraz by sie tu zebrala grupka swietych i mnie zlinczowala.
Ale ja czasem do matki mowie per stara i jest to traktowane raczej w sposob pieszczotliwy/humorystyczny, czy jakkolwiek to nazwac.
Czasem jak wpadam do domu rodzinnego z pracy to dzwonie do matuli i na start:
"stara co na obiad bo synek przyjezdza"

Nikt sie o to nie spina, matka nigdy nie traktowala tego jakos serio tym
  • Odpowiedz