Wpis z mikrobloga

Zapewne nic nie uczyniło większej szkody sprawie liberalizmu, jak tępe obstawanie niektórych liberałów przy pewnych prymitywnych regułach praktycznych; przede wszystkim zaś przy zasadzie laissez faire.


Friedrich August von Hayek - "Droga do zniewolenia"

Tagi: #liberalizm #libertarianizm #szkolaaustriacka #ekonomia #gospodarka #hayek #friedrichvonhayek #friedrichaugustvonhayek #wolnyrynek #leseferyzm #klasycznyliberalizm
  • 6
@pococimojlogin Hayek nie był zwolennikiem państwa minimalnego, uważał, że rząd ma pewną rolę do odegrania na rynku. Rola rządu i jeszcze jest pod koniec artykułu w sekcji "Libertarian/Conservative critics"

In the book, Hayek writes that the government has a role to play in the economy through the monetary system (a view that he later withdrew), work-hours regulation, social welfare, and institutions for the flow of proper information.
@pococimojlogin: Jaką szkodę? O taką, że deregulacja rynków finansowych pozwoliła bankierom z Wall Street zrobić taką fuszerkę z derywatami, że kryzys do teraz odczuwa pół świata. Druga rzecz - czy oni odpowiedzieli za swoje czyny? Ależ skąd, jeszcze sobie premie przydzielali i bonusy z pieniędzy które szły z pomocy rządu USA. Niektórym się zdawało, że jak się państwo do niczego nie pcha to można magię uprawiać.
work-hours regulation, social welfare, and institutions for the flow of proper information.


@Zaratusztra: Akurat ja do tego nie jestem przekonany i jestem przeciwnikiem interwencjonizmu.

To prohibit the use of certain poisonous substances


Pod "substancje trujące" można podciągnąć wszystkie narkotyki i wiele leków. Nie wiem, czy chodziło mu o to, czy o bardziej możliwość wyrządzenia szkody bronią chemiczną. Co do pierwszego - nie zgadzam się na takie coś absolutnie, prohibicja jest zła.
@pococimojlogin: Widzę, że jednak nie wiesz za wiele odnośnie tego kryzysu. Gdyby nie ta pomoc to wszystko poleciałoby na łeb na szyję i wtedy zobaczyłbyś co oznacza kryzys światowy - płacz, wojny, głód, demonstracje, rozruchy i problemy. Gospodarka nie miałaby najmniejszych szans na szybkie wyjście z takiej zapaści. Bankowcy nadmuchali olbrzymią bańkę na nieruchomościach i myśleli, że będą sprzedawać papiery wartościowe oparte na fikcyjnych kredytach (z których nie mieli szans otrzymać