Wpis z mikrobloga

Witajcie Mirki,
Mam mieszkanie które wynajmuje. Jako przykładny obywatel, mam księgową, która pomaga mi się rozliczać z przychodów i kosztów. Tak się składa, że na razie wszystko idzie jak po maśle i przychody przewyższają koszty. I teraz moje pytanie do bardziej obeznanych. Co ciekawego mogę wrzucić w koszty, żeby US się nie przyczepił? :-)
Na tą chwile, wrzucam wszystkie opłaty, część odsetkową kredytu i amortyzację. Ale nadal przydałoby mi się trochę kosztów.
Wynajmuje osobom pracującym/studentów na pokoje. Jest to wynajem w miarę długoterminowy.

#wynajem #podatki #mieszkanie #biznes #najem #koszty #ksiegowosc
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Ro_bercik serio płacisz księgowej za to?
Ja mam na umowie tylko tzw moje odstępne a lokatorzy opłacają opłaty sami. Raz na jakiś czas zadzwonie tylko sprawdzić czy na pewno je płacą. Płacę te 8% ryczałtu. Z ciekawosci to ile ci procentowo wychodzi podatku od kwoty którą dostajesz?
  • Odpowiedz
U mnie to nie przejdzie. Wynajmując na pokoje ciężko byłoby mi wyliczyć opłaty dla każdej osoby, szczególnie że co jakiś czas się zmieniają. Na razie jestem na zwykłym podatku 18% od zysku.
  • Odpowiedz
tak, porównywałem. Dopóki miałem koszty, opłacała mi się skala podatkowa. Dopiero jak mi się koszty kończą, skala i ryczałt mniej więcej się zrównują (z uwzględnieniem księgowej). Moja akurat bierze 100zł + VAT. Także bez szału. No i ryczałt muszę zgłosić na początku roku jeśli się nie mylę. Mając też wszystkie opłaty na siebie ten ryczałt też jest bez szału.
Dlatego szukam teraz jakiś kosztów. Remontów na razie nie planuje....
  • Odpowiedz