[block]

Zaraz będzie rocznica mojego związku, a ja coraz bardziej jestem nim zmęczony... Nie potrafię nawet powiedzieć czy ją kocham, nie jestem tego pewien. Boję się że jest to po prostu przyzwyczajenie, świadomość że jest tam ktoś z kim zawsze można o wszystkim pogadać. Z dnia na dzień czuję się z tym tylko gorzej, widzę że nie będę w tym związku szczęśliwy ale nic z tym nie robię.

Pewnie dawno bym się z nią rozstał gdybym wiedział że czuje to samo, ale wiem że ona mnie kocha i będzie to dla niej straszliwy cios i to mnie najbardziej boli.

#logikaniebieskichpaskow #zwiazki #rozowepaski

[EndlessShame]

@block: I czekasz aż dojdziesz do ściany? Czego Ci brakuje namiętności w związku? Może powinniście na tym popracować, robić więcej rzeczy wspólnie i coś spontanicznego

[aloszkaniechbedzie]

@block: pogadajcie szczerze bo jak tak masz po roku to pewnie #!$%@? z tego bedzie

[heheszkitroche]

@block: boję się że mnie kiedyś spotyka to samo

[block]

@EndlessShame: brakuje mi po trochu wolności, po trochu bycia sobą... ona nie potrafi zrozumieć że ja mam swoje pasje na które też bym chciał poświęcać czas, że dla mnie związek to nie jest spędzanie ze sobą 24/7 (ona uważa inaczej). po prostu się duszę nie mogąc robić tego co bym chciał. może byłoby inaczej gdybyśmy mieli wspólne pasje, ale jesteś kompletnie innymi osobami (╯︵╰,)

@aloszkaniechbedzie: ja

[block]

@heheszkitroche: czasem mam wrażenie że #tfwnogf wcale nie jest takie złe

[EndlessShame]

@block: to może przydałoby się mieć czas dla siebie, a inny przeznaczyć na wspólne rzeczy. Charakterami też się różnicie?

[aloszkaniechbedzie]

@block: rozumiem ale tego nie przeskoczysz z omijaniem rozmow i bez zrozumienia daleko imo nie zajedziesz, chyba nie jestescie emocjonalnie gotowi, przemilczenie kiedys w koncu pęka i ludzie sie od siebie oddalaja taka prawda

[block]

@EndlessShame: różnimy się dosłownie wszystkim, rzeczy w jakich się zgadzam jestem w stanie policzyć na palcach jednej ręki... ale to wszystko wyszło dopiero w czasie trwania związku, na początku było super, a potem... nie mieszkamy razem, więc ona by chciała bym cały czas po pracy spędzał z nią - mi za to godzina w zupełności wystarczy by się nią nacieszyć.

[block]

@aloszkaniechbedzie: strasznie chciałbym cofnąć czas i zakończyć to zanim się jeszcze zaczęło, ale w obecnej sytuacji czuję się straszliwie

[EndlessShame]

@block: to musicie szczerze pogadać o tym czy ten związek ma sens

[aloszkaniechbedzie]

@block: przynajmniej Cie obchodzi, co ona czuje/ze mozesz ja skrzywdzić, nic na siłe, jeśli coś nie ma sensu to nie ma, mój ex po kilku latach miał to samo i przeciagnal sztuczne przetrzymanie, w wyniku czego cierpiałam dłużej i bardziej, a trzeba było to zakończyć zdrowiej i znacznie wcześniej
Czułam sie tragicznie, a z perspektywy czasu, wiem, że szybszy kop w dupe byłby lepszy
Przemyśl, porozmawiaj, wesprzyj, ale nie udawaj.
Powodzenia...

[sebawo]

@block: kolejny dowód na to, że młodym dzisiaj się nie chce. Myślą, że jak się zakochają, poruchają, to już zawsze będą ze sobą szczęśliwi. Nikt wam nie tłumaczył że o związek trzeba dbać, żeby go szlag nie trafił? Przechodzisz klasyczne zmęczenie materiału a że nie chce Ci się nic z tym zrobić, to wolisz wywalić, jak stary dobry telewizor.

[block]

@aloszkaniechbedzie: dziękuję bardzo, wiem że w końcu będzie trzeba to zrobić, i tak za długo to odkładam.

[block]

@sebawo: szczęśliwy byłem przez pierwszy miesiąc związku, potem im bardziej się poznawaliśmy to więcej widziałem minusów... uwierz mi że gdybym wiedział że to ma sens to bym robił wszystko by utrzymać ten stan rzeczy.

[aloszkaniechbedzie]

@block: to jak tylko miesiac to nastoletnie zauroczenie nie zwiazek, tak to wyglada, z powyzszych danych wnioskuje - u not ready, miło nie bedzie, ale pogadacie i wyjdzie szydło z worka

[J.....e]

@block: Postaw się w jej sytuacji, chciałbyś być z kimś kto nie jest z Tobą szczęśliwy, jest Tobą zmęczony, a nie kończy tylko dlatego że jest jej Ciebie szkoda, bo jakby zerwała to byś cierpiał?

[T.....h]

@block: jeśli piszesz o tym tutaj, to prawdopodobnie już podjąłeś decyzję. Szukasz tylko potwierdzenia.

Najgorsze, co można zrobić, to być z kimś z litości. Skrzywdzisz tym zarówno siebie jak i ją.