W nocy ze środy na czwartek nieznani sprawcy podpalili altanę w ogrodzie domu polskiej rodziny mieszkającej w Plymouth. Zostawili wiadomość: „Wracajcie do swojego pie…nego kraju, bo następna będzie wasza rodzina”. Nie jest to pierwsza taka sytuacja - w ostatnich tygodniach obelżywe graffitti pojawiło się na budynku Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w Londynie, a wiele polskich rodzin znalazło na wycieraczkach wiadomość "Wracajcie do domu polskie ścierwa".
To smutna lekcja dla tej części polskiej emigracji, która uczestniczyła w marszach brytyjskich nacjonalistów. O tym, że nacjonalizm to droga donikąd powinni pamiętać chłopcy bohatersko grillujący wieprzowinę pod warszawskim meczetem i bandyci bijący Ukraińców i Syryjczyków na ulicach polskich miast.
Policjanci z Plymouth nie mają żadnych wątpliwości, że to podpalenie jest przestępstwem z nienawiści. „Jestem zbulwersowany. Tego typu sprawy są traktowane przez moich oficerów priorytetowo” powiedział inspektor Daren Green.
Niestety polska policja, sądy i prokuratury chowają głowy w piasek kiedy dochodzi do rasistowskich pobić czy ataków na siedziby organizacji LGBT. Nie reagują też, kiedy neonaziści wykonują faszystowski salut na ulicach zniszczonej przez hitlerowców Warszawy.
#partiarazem #razem #imigranci #nacjonalizm #nienawisc #ksenofobia #neuropa #4konserwy
Komentarz usunięty przez moderatora