Wpis z mikrobloga

Mirki,mam lekką obsesję na punkcie zarabiania kasy.Właśnie zaczęły się wakacje i mam w planach kupić samochód.Pracuję na budowie i zawsze w trakcie obiecuję sobie,że tu już nie będę pracował,ale jak wracam do domu to na świeżo sobie to wszystko przemyślam i do niej wracam.Marna stawka ok.10 zł.Zapieprzałem na budowie już wcześniej,ale teraz zamierzam się bardziej przyłożyć.Ale do rzeczy.Cały czas w mojej głowie rodzą się przeróżne pomysły na biznes i zarabianie hajsu.Problem w tym,że to już jakieś #!$%@? uzależnienie,bo nie mogę się wyciszyć i pocieszyć się życiem,w końcu jestem młody i ta sielanka(chodzenie do szkoły) już się niebawem skończy.Dziadek mi powtarza,że zdążę się jeszcze napracować i bym wyluzował.Ale nie! Z jednej strony chcę coś teraz wymyślić,by potem wyluzować niż pracować.A z drugiej to ma rację,bo młodość ma się jedną.#!$%@? nie wiem co już mam o tym myśleć,weźcie Mirki pomóżcie.
#pracbaza #praca #przemyslenia
  • 1