Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Miraski i Mirabelki, potrzebuję pomocy, bo normalne to to nie jest. Co takiego? Ano to, że kilka miesięcy temu rozstałem się z ex, zostawiła mnie mimo, że nic złego nie zrobiłem i chciałem jak najlepiej, no mniejsza. Dzisiaj zalogowałem się na fejsa i tak sobie scrolluję patrząc co u znajomych i nagle zobaczyłem jej zdjęcie oraz imię i nazwisko. Jej, mojej ex, mimo, że nie mam jej w znajomych. Myślałem, że już się z tego otrząsnąłem przez te parę miesięcy, bo zupełnie o niej nie myślałem. I co się stało, przecież takie coś to nic wielkiego? Nie wiedzieć czemu momentalnie poczułem uderzenie gorąca zupełnie jakby ktoś mnie podpalił i zaczęły mi się trząść ręce, a w głowie jeden wielki mętlik. Podobna reakcja jak na wieść o zerwaniu. Zupełnie jak atak PTSD.
Sam nie wiem co mam o takiej reakcji mojego organizmu myśleć oraz jak się z tym gównem uporać, tamten felerny wieczór faktycznie mógł pozostawić na mnie rysę, skazę. Co ciekawe gdy zostawiła mnie pierwsza ex (miałem dwie partnerki) szybko się pozbierałem i nic takiego nie miało miejsca, ale to pewnie przez to, że rozstanie z nią było burzliwe i pełne kłótni oraz wyzwisk, rozstanie z drugą - spokojne, bez wyzwisk, bez niczego przez co mógłbym ją znienawidzić.

Czy taka reakcja jest normalna? Jak się z tym wszystkim uporać?

#przegryw #zwiazki #stulejacontent #nerwica #ptsd #jaksieuporaczproblememiniemyslecobylej

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
AnonimoweMirkoWyznania - #AnonimoweMirkoWyznania 
Miraski i Mirabelki, potrzebuję pom...

źródło: comment_6x35hF0yYh27udwooaDsDSf1yb9CUz2P.jpg

Pobierz
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: powiedz mi jak boli cię brzuch albo masz wymioty albo jedno i drugie, to też piszesz post na mirko i pytasz o radę? Czy może jak człowiek idziesz do odpowiedniego lekarza?

Jeśli to drugie to czemu w tym przypadku napisałeś post zamiast od razu pójść na rozmowę do psychologa? Wstydzisz się czy jak?
W sumie to pytanie retoryczne, przecież Ty nawet bałeś się zapytać o to ze swojego własnego konta.
@AnonimoweMirkoWyznania: sam coś takiego przerabiałem, po prostu musisz zacisnąć zęby i iść dalej. Nie ma na to lekarstwa, a jak musisz się wygadać, to weź jakiegoś kumpla i z nim pogadaj o tym co Cię boli.

@-PPP-: z feelsami po byłej, którą zobaczysz na FB czy ulicy iść do psychologa? Moim zdaniem to szkodliwe, bo przyzwyczajasz się, że na wszystko istnieje "pigułka". Rozumiem kiedy ktoś ma depresję ale to?
Moim zdaniem to szkodliwe, bo przyzwyczajasz się, że na wszystko istnieje "pigułka"


@egoMojKolego: Mylisz psychologa z psychiatrą. Psycholog nie częstuje żadnymi pigułkami. OP obawia się, że nie są to zwykłe feelsy tylko atak PTSD i pyta o to czy to normalne na forum dla #!$%@?. Nie uważasz że to brzmi jak bardzo zły pomysł? Czemu po prostu nie pójdzie zadać dokładnie tego samego pytania do profesjonalisty? Przecież porady randomowych ludzi z
zobaczyłem jej zdjęcie oraz imię i nazwisko (...) mimo, że nie mam jej w znajomych


@AnonimoweMirkoWyznania: W USA były to już wystarczający powód, aby pozwać Facebook'a, tym bardziej za szkody psychiczne, które to wywołało u ciebie tego dnia.

Jeśli objawy się nie powtórzą to chyba nie ma się czym martwić. Może musi minąć więcej czasu.
OP (kod wcięło): @-PPP-: @MirekMireczek: @piastun: @egoMojKolego:
Jeśli chodzi o rady typu

musisz przeczekać, przeboleć, musi minąć trochę czasu

To już zaraz będzie rok, niby progress jest (pogodziłem się z tym, nie tęsknię za nią i nie myślę o niej), ale wciąż gdy widzę ją gdziekolwiek na fejsie lub na mieście objawy są te same.
@Zakopianczyk:

W USA były to już wystarczający powód, aby pozwać Facebook'a,
@AnonimoweMirkoWyznania:
Słuchaj, nie ma co się spinać i w ogóle. Miałem podobnie - plus do tego zachlewanie smutków i w ogóle.
Wszystko jak ręką odjął odkąd stwierdziłem, że tak dalej być nie może. Wystarczyło zacząć spotykać się z innymi kobietami a we łbie wszystko samo się naprawiło.
Także nie przejmuj się tylko idź na baby.

@AnonimoweMirkoWyznania: Wiem dokladnie o jakie uczucie chodzi. To od skoku poziomu kortyzolu i adrenaliny w organizmie. Czasem bywalo tak, ze az ciezko bylo mi zlapac oddech.


Jestem tylko ciekawa czy odczuwasz stale stres (na przyklad tygodniami) i czy takie napady paniki sa tez powodowane zdarzeniami zwiazanymi bardziej z innymi sferami zycia.

Jezeli mialabym cos polecic, to raczej bylaby to dosc ciezka praca. BARDZO regularny tryb zycia, zdrowe, zbilansowane posilki, uprawianie sportu,