Wpis z mikrobloga

Ahooj Mirki,
Właśnie wychodzę w morze. Ciężki to moment kiedy żegnasz się z rodziną na tak długo. Przede mną miesiące ciężkiej pracy, litry potu, krwi i łez po to żeby zobaczyć kawał pięknego świata.
Przygoda życia?
To na pewno.
Czy warto?
Zobaczy się co przyniesie los.
Pierwszy etapik kończy się w Antwerpii skąd zaczynamy regaty Tall Ship Race. Będzie on trwał około 8-9 dni. Dużo nie zobaczymy bo goni nas czas. Grunt żeby teraz zdążyc na czas rozpoczęcia regat. Jeszcze będzie czas na oglądanie :).
Trzymajcie się ciepło
Pozdrawiam
#podrozujzwykopem #podroze #zeglarstwo #kiwi360
kacper-sedziak - Ahooj Mirki,
Właśnie wychodzę w morze. Ciężki to moment kiedy żegna...

źródło: comment_0IfX9WPZ0vASdKsA15PY6tWPiRYPhw7h.jpg

Pobierz
  • 34
  • Odpowiedz
@kacper-sedziak: zazdroszczę, z łezką w oku wspominam gdy pływałem na różnych łupinkach po morzach... Piękna przygoda - i choć regularnie latałem rzygać za burtę to i tak było to coś rewelacyjnego. Ta cisza gdy się stało za sterem na nocnej wachcie, wschód Słońca na wachcie 4:00-8:00, świadomość że choćbyś miał ochotę umrzeć to jak Cię budzą na wachtę to wszystkie problemy zostawiasz w koi i idziesz za ster/na sznurki...
To
  • Odpowiedz
@kuboty: @Lucky_: @Sir_Well_Endowed: jednostka na której płyniemy to 56 stopowy kecz S/Y Camelot. Bardzo fajna i dzielna łódka wyprawowa. Nie posiadam co prawda za wiele informacji o niej jeśli chodzi o historię ale pływałem już na niej rok temu, teraz też parę dni i naprawdę bardzo dzielny jacht, a poza tym wygodny.
@TheFourthHorseman: oficerowie nie rzygają tylko wymiotują ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@dnasstorm: W ogóle nie mam płacone, a nawet w ręcz przeciwnie....to ja muszę płacić. Co prawda pracy i obowiązków z racji funkcji oficera jest sporo jednak jest to wyprawa w jakimś stopniu turystyczna. Na razie mam za mały staż żebym miał płacone za moją wiedzę. Jest szansa, że na 10 miesięcy zostanę kapitanem i wtedy będę pływał pro bono. Opłynąć świat i mieć jeszcze za to płacone? Fajnie ale jeszcze
  • Odpowiedz