Wpis z mikrobloga

Myślicie, że będzie kiedyś wykonalne coś takiego?

Komputer dostaje X nagrań meczów z jakąś drużyną i uczy się sposobu gry zawodników, a jak już się nauczy wielu takich drużyn, to renderuje symulowane mecze między dwiema wybranymi.

Domyślam się, że na ten moment to jest science-fiction, pewnie nawet o wiele bardziej fiction niż science, ale pobawcie się w futurologów i pomyślcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#pytanie #pytaniedoeksperta #machinelearning #futurologia
  • 16
@i_love_poland: Chodzi bardziej o śledzenie pozycji każdego zawodnika przez cały mecz (jakaś kamerka z góry lub opaski z nadajnikami dla każdego), czy o to, żeby dla analizy było dostępne zachowanie każdego zawodnika z każdej sekundy meczu?

I jak bardzo to, co wyżej opisałem, jest w ogóle możliwe?
@rbielawski: Myślisz, że do renderowania symulacji dałoby się wykorzystać jakąś grę komputerową? Bo tak bym to w sumie widział. Pomijam kwestie prawne z tym związane i w ogóle wszystko inne związane z analizą stylu gry, o której nie mam pojęcia. Za to intuicja podpowiada mi, że jakby już taka analiza była, to być może dałoby się ją przerobić na zestaw instrukcji zachowania zawodników w jakiejś FIFIe i do boju :D
@dGustator: Zdaję, ale mimo wszystko zachowanie ludzi również się modeluje i przewiduje. A zachowanie na boisku jest zachowaniem dość specyficznym, bo wiadomo jaki jest cel, wiadomo mniej więcej jaka jest taktyka, do pewnego stopnia istnieje możliwość wykluczenia niektórych zachowań - napastnik pod bramką przeciwnika w sytuacji idealnej do strzału jako człowiek ma możliwość podjęcia decyzji "zatrzymam się i podam piłkę do tyłu", ale ponieważ jest napastnikiem i raczej ma cel żeby
@elektroencwelograf: ale tutaj nie obserwujesz zachowania jednego człowieka tylko 22 - do tego dochodzą setki czynników losowych i zewnętrznych (ot choćby jakość dopingu, pogoda). Jak przewidzisz to, że zawodnik się potknie i nadwyręży mięsień, przez co będzie o 0,5% wolniejszy, a w skali meczu może się to okazać kluczowe? Taki detal może zmienić cały mecz o 180 stopni. Albo, że będzie miał gorszy humor, albo za ciasną bieliznę. To już uczyni
@dGustator: Zachowanie bardzo konkretnych 22 osób w bardzo konkretnej sytuacji. Przecież wiem, że istnieją czynniki losowe i założę się, że do takich symulacji również można to wprowadzić, chociażby to, że od czasu do czasu zawodnik może się przewrócić, bo się po prostu poślizgnie. I ciągle piszę o symulacji, nie dokładnym przewidywaniu przyszłości.

Jeśli dla Ciebie coś takiego byłoby bezużyteczne, bo być może nie byłoby w stanie uwzględnić wpływu przyciasnych spodenek na
@elektroencwelograf: możliwości już od dawna istnieją - tzw. sieci neuronowe, a, że nikt nie wykorzystuje tego w wartym setki miliardów euro sporcie chyba mówi samo za siebie.

Co z tego, że są to konkretni ludzie w konkretnej sytuacji, skoro ich decyzje podejmowane są w ich głowach i za każdym razem są jedną z setek opcji? Chyba, że piszesz o stworzeniu idealnej symulacji idealnego meczu - ale po co? Po co selekcjoner
@dGustator: Coś mi się wydaje, że same sieci neuronowe to za mało. No chyba że właśnie spłycisz ten problem do przeanalizowania taktyki, podań itd. i na tej podstawie będziesz chciał tworzyć symulację.

To, że im więcej konkretów, tym więcej opcji z tych setek daje się wykluczyć. Jak mamy zawodnika, który przez zdecydowaną większość kariery grał dość równo i miał skuteczne podania nawet w dość stresujących sytuacjach, to są to informacje które
@elektroencwelograf: audiobooków ja słuchałem jako dziecko w latach 90' - niewiele się od tamtych czasów zmieniły.

To, że nikt tego nie wykorzystuje to doskonały i prosty argument. Pytasz czemu? Bo jest to nieskuteczne (może tylko dziś, może w ogóle). Chyba, że wierzysz w to, że nikt jeszcze na to nie wpadł.

Niestety ale na dzień dzisiejszy ludzki umysł to właśnie niezbadana czarna dziura. Gdyby znane nam były wszystkie aspekty jego działania
@dGustator: masz dużo racji w tym co piszesz, ale od pół roku dość intensywnie śledzę machine learning i sam troche eksperymentuje i wydaję mi się, że jesteś zbyt sceptyczny.
Po pierwsze to, że nie słychać o tym, że ktoś tego używa to nie znaczy, że nikt tego nie używa. Z dwóch powodów:
1. Jest to w tej chwili na poziomie akademickim
2. Ci którzy korzystają nie chwalą się tym
Po drugie:
@poje_bant: taktyka na meczu to zbiór ogólników i prostych instrukcji, a nie zestaw tysięcy konkretnych pytań i odpowiedzi «co by było, gdyby». Taktyka to teoria i jest ona tym samym co 100 czy 800 lat temu - obserwacja i doświadczenie obserwatora.

Reklama «uczy» się w ten sposób, że bazuje na metatagach stron które wcześniej odwiedziliśmy, częstotliwości z jaką to robiliśmy i ile czasu tam spędziliśmy. To prymitywny, choć rozbudowany system. Jak
@dGustator: co do pierwszej części po prostu napiszę, że się nie zgadzam, żeby pokazać jak działają systemy neuronowe l których mówiłem musiałbym się rozpisać i przedwszystkim przygotować. Generalnie systemy reklam o których mówisz może ma allegro, a to co ma Google i Facebook to zupełnie inna bajka.
A o system używany w japońskiej kolei zastąpił motorniczych oraz dyspozytorów. I myślę że każdy motorniczy skrzywiłby się gdyby ktoś mu powiedział że pociągiem