Wpis z mikrobloga

Miałem zamiar zrobić dłuższą trasę, ale jednak po wczorajszym zatruciu Amberem Chmielowym po 15 kilometrach stwierdziłem, że nie będę miał sił. A więc postanowiłem zmienić trasę tak, aby wypróbować jeden zjazd w Kolibkach i nową ścieżkę rowerową tamże. Zjazd będący częścią jednego ze szlaków odkryłem niedawno, biegając. Fajny, dłuższy i dość powolny, bo zaminowany kawałkami rozwalonego bruku, gałęzi, itp. Generalnie wyglądał jakby przy każdym najmniejszym deszczu zamieniał się w potok. Ścieżka do