Wpis z mikrobloga

@zepsutyzachod: no właśnie :) chciałem kupić na raty, bo nie chce wydawać tyle piniondzuf na raz, nie to żeby mnie nie było stać na to żeby kupić za gotowizne :) Z drugiej strony niezłe jaja są (ja rower ostatnio kupowałem nigdy) okazuje się, że nowy rower NIE MA KOMPLETNIE NIC z wyposażenia. Żadnego światełka, klucza, błotnika, j----y nawet stopki do postawienia nie ma. WTF?
  • Odpowiedz