Aktywne Wpisy
![zonobijca](https://wykop.pl/cdn/c0834752/92347957184a0cc0feb6e7e0199815ee519f020724ac54def5f824f5630f0dc3,q60.jpg)
zonobijca +21
Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem po ulicach polskich miast, a nie tylko wrzucać rage baity na twitterka z fotką pleców na jakimś odludziu i bohatersko odszczekiwać każdemu "twoja stara", "chyba ty", "pewnie masz małego" itd.
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
https://x.com/pjotrowicz/status/1813888616306815305?t=I3jBrwc3WeCQ27t3PbtoYg&s=19
#bekazlewactwa #bekazlgbt #bekazpodludzi
![zonobijca - Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/676432b2594c972f34d7cf457780a449faf9ec3d940a1f8a2a66719a54327c0c,w150.jpg)
źródło: Screenshot_20240720_090654_X
Pobierz![zonobijca - Ciekawe czy chłopaki mają taką silną psychę, żeby chodzić tak z dzieckiem...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/003e823dc938a05eaaf547e6d5aa46418e12af8c6d023035fcf9d13436386b2e,w150h100.png)
![Olcziq](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1bb57458f39d125325976e40aa7e096e7c2d71d6c1728aacf942cc301078fa95,q60.jpg)
Olcziq +474
Podejrzewam u siebie depresje lub coś podobnego.
Jestem zobojętniony na wiele rzeczy a przy tym sfrustrowany
tym, że nic nie robię aby zmienić swoje życie. Tkwię w pracy za marne pieniądze z ludźmi bez ambicji.
Kupowanie rzeczy na które długo oszczędzałem nie przynosi mi satysfakcji. Często myśle o tym, że każda chwila kiedy nie robie czegoś ciekawego, nowego i dającego satysfakcje jest marnowaniem czasu. Tkwię w takiej beznadziei ale czasem mam takie przebłyski chęci na wszystko (jak w filmie Jestem Bogiem "limitless" po wzięciu cudownej pigułki) wszysto jest kolorowe, wszystko ma sens, nagle tyle planów w głowie tyle pomysłów jak fajnie spędzić czas, na co nowego można oszędzić, jak zainwestować oszczędności gdzie wyjechać co zwiedzać. Po chwili jednak wszystko gaśnie, szarzeje jednak to nie ma sensu, nie uda się- bolesne spotkanie z rzeczywistością.
Wychodzi na to, że najlepiej mi wszystko wychodzi kiedy nie myślę tylko robię, ale nie potrafię tak długo. Śmieszne jest to, że przez ten spadek zapału nie potrafię się uzależnić. Piłem ze znajomymi codziennie przez pare miesięcy z dnia na dzień przestałem bo nie widzę sensu dalej pić. Paliłem jakiś czas- rzuciłem bo to chyba nie ma sensu. Grałem na maszynach chyba ponad rok ( przegrywałem i wygrywałem) w jakimś dniu przestałem bo nie ma sensu - nie chce mi się. Nie miałem nigdy powrotów do tych rzeczy, oprócz alkoholu który pije chyba jak większość okazyjnie raz czy dwa na miesiąc może.
Wiele rzeczy odwlekam na później, czekam nie wiadomo na co. Wiele mam notatek, zadań które miałem sprawdzić, spróbować, zrealizować, poczytać o tym - zero wszystko tkwi gdzieś czekając na to "kiedyś później". Życie mi ucieka przez palce. Lubie się spotykać z ludźmi
ale jak nie ma okazji to spotkania to przecież nie będę zaczepiał obcych na ulicy. Lubie żartować, słyszałem o takim czymś jak depresja klowna. Niby jestem zabawny, wszystko obracam w żart a w środku jestem zdołowany.
Jak ktoś ma podobnie, może chce pogadać po prostu, dać radę chętnie posłucham. Dzięki z góry.
#depresja #pytanie #oswiadczenie
Proponuję zrobić Ci mały eksperyment. Nie idź do pracy, połóż się do łóżka i nic nie rób kompletnie, spędź tak cały dzień, śpij, rozmyślaj. Jeżeli nie będziesz w stanie przeleżeć tak całego dnia, to nie masz depresji :)
Może to być epizod depresyjny. Nawet jeżeli nie jest, to nie ma co zaniedbywać zdrowia psychicznego bo z czasem będzie trudniej wyjść z depresji.
@paramedic44: Szczerze mówiąc boję się iść do psychiatry, boje się konsekwencji tego jak coś wykryje i będę musiał iść
Psychiatra nie zamknie cię na siłę czy coś. Ewentualnie zasugeruje odpoczynek od pracy.
Nie martw się i idź - lepiej teraz niż jak stan się pogorszy.