Wpis z mikrobloga

Łotysz okradł genewską komunikację miejską na 35000 CHF. Jak?
Ano używał w automatach do biletów monety jedno rublowej (wartość 1,5 centima/ rapena), którą automat odczytywał jako 5 franków. Kupował bilet za 2 franki, a maszyna wydawała 3 franki reszty.
Artykuł po #francuski
#genewa #szwajcaria #cebuladeals
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vaxx: @Felonious_Gru: Nie za bardzo mógł odsprzedawać. Raz, ze bilet za dwa franki to bilet na tzw pchli skok (saut de puce), czyli tylko 3 przystanki (normalny kosztuje 3 franki) i do tego ważny tylko przez godzinę, a dwa szybciej by wpadł. to w końcu Szwajcaria i ktoś by na niego doniósł, ze jakiś dziwny facet chce mi sprzedać bilet za dwa franki.
  • Odpowiedz
Ciekawe czy sposób ten działa w różnego rodzaju automatach z żarciem, itd


@vaxx: Chyba nie, bo by coś o tym pisali. Pewnie maja lepiej skalibrowane.
  • Odpowiedz
tak 7000 razy to dobry wynik


@Felonious_Gru: więcej. Prawie 12000. Za każdym razem 3 franki. 35000 : 3 to 11666,66(6). Ale możliwe, ze miał wspólnika. I ogólnie szukali go od jakiegoś czasu. TPG (przewoźnik miejski) sprawę zgłosiło już w kwietniu, a zwiększona ilość rosyjskich monet zauważyli już w marcu.
  • Odpowiedz