Wpis z mikrobloga

@mrmydlo: Raczej rzadki przypadek. Ule w 80% przypadkach stoją w odludnych miejscach więc musiał być to zawodowiec. Często właśnie inni pszczelarze #!$%@?ą sobie ule. Nam kradzież zdarzyła się pierwszy raz.
@shroon masz jakieś foty tego ula? Napisz na jakiej ramce + inne cechy szczególne. Sam jestem pszczelarzem i jakby mi ktoś ukradł ul to byłaby to dla mnie straszna strata.