Wpis z mikrobloga

Miałam dzisiaj wielką ochotę na dość ciężkie, bordoskie wino, jako że byłam w Auchanie, a bywam tam rzadko, postanowiłam poszperać po półkach i znalazłam Chateau Macou Lagrange z 2011 roku.

Kupaż: Merlot 45%, Cabernet Franc 35%, Cabernet Sauvignon 5%

Zaraz po otwarciu czuć mocno drewno i niewiele więcej - musi trochę pooddychać.

Po kilku minutach lekko czuć wiśnię, choć oprócz tego ciężko o większą owocowość. Może się tam przewija trochę wanilii.

Pełny smak, dobrze zbudowane, fajnie strukturalne (to dzięki cabernetowi), ładny kolor - wygląda na starsze niż dwa lata. Takiego wina się spodziewałam, wybierając tę butlę - porządne wino za relatywnie niską cenę jak na przyzwoite Bordeaux.

Sklep: Auchan

Cena: 32,99

#winotest #wino #pijzwykopem
gugas - Miałam dzisiaj wielką ochotę na dość ciężkie, bordoskie wino, jako że byłam w...

źródło: comment_r3sZhe2krA2W3vRgF0qDE2MeuNKoSBJ0.jpg

Pobierz
  • 14
  • Odpowiedz
@lucku: ostatnio pewien Pan stojący na ochronie w Makro spoglądając na mój rachunek stwierdził: "jak ja się cieszę, gdy ludzie kupują wino. Wie Pani, że Polacy przed zaborami pili głównie wino? Ostatnio czytałem o Piotrze Wielkim i jego polityce w kwestii alkoholizowania narodu. [...]

A poza tym, wie Pani, że ludzie, którzy piją wino, żyją przynajmniej 7 lat dłużej?"

Odpowiedziałam, że ja w takim razie będę nieśmiertelna ;))

W ogóle fajny
  • Odpowiedz