Wpis z mikrobloga

O #!$%@?, co się właśnie #!$%@?ło.

TLDR: Złodzieje #!$%@? auto będące pod policyjną obserwacją ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wczoraj rano jakiś typ podjechał pod mój dom (totalnie zadupie na wsi na końcu świata), wysiadł z samochodu i sobie poszedł gdzieś w #!$%@?. Już to było dziwne, bo bardzo rzadko zagląda tu ktoś nie stąd. Anyway, dzisiaj rano, auto dalej stoi, nie zamknięte na klucz, na jakichś dziwnych blachach. No ale co mnie to, 6 rano to ja do #pracbaza.
Wracam z roboty, auto jak stało tak stoi dalej. Myślę sobie pewnie kradzione i porzucone albo #!$%@? wie co. Wołam przez znajomego lokalnego policjanta. Faktycznie, auto ukradzione w sobotę wieczorem jakieś 50 km dalej. Gość mówi, że złodzieje tak robią, tzn. zostawiają je na zadupiach na dzień, dwa i ktoś inny je odbiera. Policja postanawia zrobić zasadzkę i zaczaić się na złodzieja. Jakieś 4h temu zaczaili się w garażu (3 ich było), jakieś 10 metrów od kradzionego auta. Aha, jeszcze poprosili, żeby własnym autem zablokować to kradzione od tyłu, no ale co z tego jak z przodu full miejsca.
Fast forward do 10 minut temu: okno otwarte, słyszę, że ktoś podjeżdza, wychylam łeb, widzę jakąś Skodę Superb (albo Octavię) nówkę sztukę, która powolutku podjeżdża pod dom i zawraca w bardzo dziwnym miejscu. W tym momencie jestem pewien, że zaraz się będzie działo. No i #!$%@? no i cześć, miałem rację.
Drogą po zadupiu #!$%@? sobie jakiś koleś (policjańci mogły go nie widzieć bo spore krzaki im przeszkadzały). Wsiada do tego kradzionego, w tym momencie policjanci się zrywają, ale gość dosłownie momentalnie odpala furę i z piskiem opon #!$%@?. Policjanci z bronią, gość ma ich totalnie w dupie i #!$%@?. Dodam, że dom jest na czymś w rodzaju zamkniętego osiedla z jedną drogą dojazdową i bardzo krętymi i wąskimi drogami, ale nikomu nie przyszło do głowy obstawić jedynego wyjazdu. Ponoć mieli 2 samochodu w miejscowości rozstawione, ale na razie nie wiem co z tego wyniknie.
Jak będę wiedział jak się całą akcja skończyła to dam znać.
Aha, skradzione auto to VW Caddy z 2004r. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#policja #samochody #zlodzieje
  • 17
  • Odpowiedz
@murarz13: @JezelyPanPozwoly: mam update, auto odzyskane. Tak jak myślałem, ze względu na zabudowę drogową(jedna droga wyjazdowa z miejscowości) złodzieje nie mieli jak uciec i porzucili auto w krzakach. Niestety, udało im się #!$%@?ć i dobrze wyczaiłem Superba. Ścigali go, no ale Astra z Superbem nie wygra, ponadto ta Skoda też najpewniej kradziona, więc spisanie tablic nic nie da.
Najważniejsze, że właściciele odzyskają auto :)
  • Odpowiedz
@Domenico: po 1.: po przyjeździe obczajki wcale nie było pewne, że coś się będzie dziać, więc nie byłem przygotowany a sama właściwa akcja to trwała ze 30 sekund;
po 2.: widok trochę zasłaniały krzaki i drzewa, na nagraniu mało co by było widać;
po 3.: zdjęcia czego? stojącego auta? czy policjantów po cywilu?

@Obserwator_z_ramienia_ONZ: no z mojej perspektywy to wyglądało jak zabawa w policjantów i złodziei za gówniaka,
  • Odpowiedz
@ph0212 jakiś czas temu tak policja rozbiła szajkę ktora ukradła 6 bentleyów z salonu w Berlinie. Jeden ze złodziei przyjechał nim pod blok w którym mieszka i sąsiad podkapował że zbyt drogi samochód na taką okolice tu stoi i niech go sprawdzą. Później jak po nitce znaleźli resztę :p
  • Odpowiedz
@Endr3w: ja już się pogodziłem z tym że w polskiej policji pracują przygłupy. zamiast założyć nadajnik i po cichu zlokalizować dziuplę żeby rozbić całą szajkę to #!$%@? akcję pierwszorzędnie.
  • Odpowiedz