Wpis z mikrobloga

@Perfidny: ja zacząłem w wieku 22,5 teraz mam 28 i na początku nigdy bym nie podejrzewał że będę grał niechwalac się tak dobrze, odp praca i chęci, co gitary zalezy od budzetu, do nauki, od biedy wystarczy epiphone, lub lepiej yamaha pacifica uzywka, albo vintage v100
@Perfidny: zacząłem dokładnie w wieku 23 lat. WARTO JAK #!$%@?. na początek? skoro zarabiasz funty to explorer korina, tylko patrz po numerze gitary czy na pewno koreański, jak nie to stratocaster albo les paul- możliwe najbliżej oryginału
?! explorer korina kosztuje w PL jakieś 700-900zł i z tych trzech to jest gitara na którą najbardziej bym stawiał - najlepiej wygląda i ma najwięcej charakteru, na fenderze zagrasz wszystko ale nie grając maroon 5 wszystko brzmi inaczej niż byś chciał. a les paul to po prostu les paul, jak lubisz brzmienie led zeppelin to Ci się spodoba
@Rurzowy_Rzufff: Trochę przegiąłeś z tym przedziałem cenowym. Na olx stoi kilka, najtańsza za 900zł. Koriny to fajne i bardzo ładne łopaty, ale nie wydaje mi się, żeby explorer to był dobry materiał na pierwszą gitarę. Po pierwsze nie każdemu pasuje kształt, po drugie waga i rozmiary, po trzecie charakterystyczne brzmienie.

Fender i Fendero-pochodne gitary to kawał historii muzyki rozrywkowej i wcale nie trzeba grać Maroon 5 żeby brzmiało jak trzeba. Nie
@wonsz4954: kształt explorera - fakt, każdy lubi co innego, ja ubóstwiam akurat

koriny ostatnio były 100-200 tansze

co do strata - nie zgodzę się właśnie. to gitara, gdy marzyłem o gitarze, o której myślałem [to matka wszystkich gitar, najbardziej popularna, uniwersalna, najlepsza]. kupując gitarę kupiłem strata - nie wierzyłem w nic innego. jeszcze dodatkowo zachęciła mnie jakaś rocznica stonesów czy utworu satisfaction i film 100 riffs in a single tick. ale