Wpis z mikrobloga

#pytanie #ankieta #licbaza
Ile lat po maturze najlepiej zrobić spotkanie klasowe?

Ile lat po maturze spotkanie klasowe?

  • 1-5 lat 9.9% (328)
  • 6-10 lat 11.9% (395)
  • 11 lub więcej 5.8% (194)
  • W ogóle nie robić, takie spotkania to rak 54.7% (1816)
  • sprawdzam 17.6% (585)

Oddanych głosów: 3318

  • 17
  • Odpowiedz
@rales: Jak już się dorobisz, będziesz miał zajebistą żonę, trójkę dzieci, #!$%@? dom i samochód, żeby wszystkim gały wyszły na wierzch i żeby podbudować swoje ego. Takie spotkania klasowe to festiwal żenady - tylko chwalenie się i porównywanie do jakiś losowych osób, które tak naprawdę masz w dupie, bo nie miałeś ochoty spotkać się przez ostatnie 10 lat. Ja byłem na takim spotkaniu raz i nigdy więcej - 3 godziny licytowania
  • Odpowiedz
@rales: takie spotkania mają sens po 20, 30 latach, żeby można było porozmawiać o dawnych dziejach, pochwalić się własną rodziną itp. 10 lat to moim zdaniem za mało. Takie spotkania mogą być rakiem - rok, dwa po maturze. Najlepiej jak prawie wszyscy studiują w jednym mieście i stwierdzili że robią spotkanie klasowe (jak to było w moim przypadku). O czym w takiej sytuacji rozmawiać?
  • Odpowiedz
@rales: atmosfera z liceum nie wróci, każdy z was poszedł w inną stronę, a ludzie się zmieniają. jak nie trzymasz stałego kontaktu z większością to nie wyglądałoby to dobrze, albo nikomu by się nie chciało przyjść, albo by było ekstra drętwo XD poza tym może kiedyś miało to większy sens, jak ludzie się raczej nie wyprowadzali na stałe z rodzinnych mieścin
  • Odpowiedz
@rales: co najmniej 10. albo wcale nie robić. od mojej matury minęło 5 lat, nie widzę żadnego powodu aby spotykać się z klasą. z ludźmi, których lubię utrzymuję kontakt, reszta mi serdecznie zwisa.
  • Odpowiedz
@rales: 20 lat :). Ja jestem po maturze teraz chyba 5 lat, 20 osób w ostatniej klasie maturalnej, z 1 osoba bardzo dobry kontakt, z ok. 5 osobami taki sobie (widujemy się co jakiś czas - nie planowo, gadka szmatka i nara), kilka osób po prostu się odsunęła od klasy i już w szkole był marny kontakt. Ogólnie jako całość mało zrzyta klasa. Bardziej chyba spotkanie po latach ale podstawówka +
  • Odpowiedz
@rales: Zależy jaką miałeś klasę. Klasa, w której byłem plus kilka osób spoza spotykamy się minimum 2 razy w roku, zwykle w okresie świątecznym.
  • Odpowiedz
@rales: Takie spotkania są żałosne. U mnie zrobiono 4 lata po maturach, przyszło 5 osób, które za sobą nie przepadało, pogadali pół godziny i do domu. Ja przezornie w ogóle się nie wybrałem, o wszystkim wiem z relacji znajomego. Po co spotykać się po latach? Za małe koszulki wyrzuca się do śmieci, starych kontaktów się nie odnawia.
  • Odpowiedz
@rales: u mnie właśnie chcą po 10 latach zrobić ale nie idę. Nie obchodzą mnie gowniaki karyn ani sebkow. W nosie mam kto na jakim zmywaku pracuje i jaka ma ratę kredytu na chatę. Nie widzę sensu spotykania sie z tymi ludźmi
  • Odpowiedz
@rales: Ja również nie polecam takich spotkań klasowych po latach. W sumie im więcej lat mija tym bardziej nie chciałbym się spotkać z osobami, z którymi miałem słaby kontakt. Ale pewnie to indywidualna kwestia.
  • Odpowiedz
@rales: Miałem klasę niby zżytą, niby wszystko fajnie ale każdy się rozjechał w swoją stronę, nieliczni najbardziej zżyci zachowali kontakt ale i tak to prędzej czy później upadło. Po roku spotkaliśmy się, to przyszło może z 12 osób na 24, większość autem podjechała, posiedziałem ze 2h bo każdy miał milion spraw do załatwienia i musiał jechać.
To samo po gimbazie miałem, jednak tam ekipa z 1,5 roku wytrzymała ( ͡°
  • Odpowiedz